Sankcje biją w Nord Stream 2

Największy sojusznik Gazpromu – austriacki OMV przyznał, że z powodu nowych sankcji USA trzeba zmienić sposób finansowania Nord Stream 2.

Publikacja: 13.09.2017 16:43

Sankcje biją w Nord Stream 2

Foto: Bloomberg

To kolejny partner Rosjan, który przyznaje, że wobec zaostrzonych amerykańskich sankcji, sposób finansowania rozbudowy gazociągu północnego musi się zmienić. Wcześniej zapowiedzieli to Francuzi z Engie i przyznał wicepremier Rosji Arkadij Dworkowicz. Teraz wtóruje im Rainer Zele prezes OMV:

„Musimy jeszcze mocniej dać wszystkim do zrozumienia, że ten projekt popieramy i nie mamy zamiaru z niego rezygnować. Oczywiście będziemy musieli rozważyć sytuację z finansowanie Nord Stream 2, ale swoje zobowiązania wypełnić do końca” – cytuje menadżera agencja Prime.

Wobec uniemożliwienia przez Polskę (UOKiK) utworzenia spółki z Gazpromem zachodnie firmy podpisały z Rosjanami w kwietniu umowę u udzieleniu kredytu z 6 proc. rocznego oprocentowania do 2019 r.

Niemieckie Wintershall i Uniper oraz Shell, OMV i Engie zobowiązały się skredytować projekt kwotę po 950 mln euro. Tyle samo wniesie Gazprom. W sumie będzie to 70 proc. kosztów. Na resztę spółka Nord Stream 2 AG (należy do Gazpromu) musi zaciągnąć kredyt komercyjny.

Jednak ten schemat finansowy staje się nieaktualny wobec zaostrzenia przez Biały Dom sankcji nałożonych na Rosję. Obejmują one teraz także firmy, które będą wspierać rosyjskie inwestycje, w tym gazociągowe oraz banki amerykańskie i europejskie, gdyby chciały te projekty kredytować.

„Nie uda nam się teraz wykonać porozumienia w takim rozmiarze jak zakładaliśmy. Kierownictwo projektu będzie szukać innych możliwości. Będziemy też musieli ocenić skutki sankcji dla samego projektu. Będziemy musieli dużo mocniej spojrzeć w kierunku banków azjatyckich i rosyjskich a dużo mniej myśleć o bankach w Europie i Ameryce” – przyznał Zele.

– Jeżeli Nord Stream 2 będzie tego potrzebował, to partnerzy są gotowi na bridge loans – zapowiedział w imieniu wszystkich zainteresowanych firm Austriak. Bridge loans to przejściowa forma finansowanie projektu. Nie jest zbyt atrakcyjna, bowiem udzielana na rok na wysoki procent.

To kolejny partner Rosjan, który przyznaje, że wobec zaostrzonych amerykańskich sankcji, sposób finansowania rozbudowy gazociągu północnego musi się zmienić. Wcześniej zapowiedzieli to Francuzi z Engie i przyznał wicepremier Rosji Arkadij Dworkowicz. Teraz wtóruje im Rainer Zele prezes OMV:

„Musimy jeszcze mocniej dać wszystkim do zrozumienia, że ten projekt popieramy i nie mamy zamiaru z niego rezygnować. Oczywiście będziemy musieli rozważyć sytuację z finansowanie Nord Stream 2, ale swoje zobowiązania wypełnić do końca” – cytuje menadżera agencja Prime.

Gaz
Eksplozja na największym złożu Rosneftu. Jedna osoba nie żyje, szaleje pożar
Gaz
Powiedział prawdę o Gazpromie, stracił stołek w parlamencie
Gaz
Tajemniczy kupcy powiązani z Rosją tworzą flotę cieni LNG
Gaz
Azerowie wchodzą w buty Gazpromu. Gazowa propozycja na stole Unii
Materiał Promocyjny
Mity i fakty – Samochody elektryczne nie są ekologiczne
Gaz
Były prezes Orlenu będzie nadzorował PGNIG Upstream Norway