Premier Ukrainy Wołorymyr Hrojsman zapowiedział w wywiadzie dla niemieckiego Die Zeit samodzielność gazową kraju.
„Możemy stać się gazową potęgą, która zaspokoi swoje potrzeby na ten surowiec i będzie go też eksportować. Może się to stać do 2025 r. A wy (Niemcy-red) możecie wygodnie zainwestować w Ukrainę i otrzymywać energetyczne zasoby z jeszcze jednego źródła” – cytuje premiera agencja Unian.
Ukraina ma największe złoża gazu łupkowego w Europie. Według amerykańskich ocen, całe łupkowe zasoby Ukrainy to ok. 11 bln m3 czyli dwa razy tyle co polskie. Przy popycie na poziomie 50-60 mld m3 gazu rocznie, wystarczyłoby to Ukraińcom na 200 lat.
Na razie potwierdzone jest ok. 3 bln m3. Warunkiem powodzenia są odpowiednio zasobne portfele inwestorów, bo wiercenie tylko jednego otworu to koszt ok. 6-8 mln dol..Gdyby rzeczywiście na Ukrainie zaczęto wydobywać gaz łupkowy, to efekt mógłby być podobny do boomu w USA – wieka produkcja, niskie ceny gazu i całkowita niezależność od importu.
Na początku działań wojennych w obwodzie donieckim pojawiły się głosy, że jest to tak naprawdę wojna o wielkie złoże gazu łupkowego, które zagroziłoby gazowej pozycji Rosji w Europie. Mając obfitość gazu i wielki system przesyłowy Ukraina mogłaby szybko zastąpić Rosjan swoim tańszym surowcem.
Hrojsman po raz kolejny ostrzegł Niemców przed rozbudową gazociągu północnego (projekt Nord Stream-2):