„Zakończyła się budowa Trans-anatolijskiego Gazociągu (TANAP), który jest częścią Południowego Korytarza Gazowego. TANAP jest gotowy do transportu azerskiego gazu do Europy poczynając od 1 lipca 2019” – głosi dzisiejszy komunikat azerskiego koncernu SOCAR, który ma 7 proc. udziałów w projekcie TANAP. Pakiet kontrolny – 51 proc. należy do spółki Gazowy Korytarz Południowy. Turecki Botas ma 30 proc. a BP – 12 proc. Na dziś TANAP może transportować 16 mld m3 gazu rocznie, z czego 6 mld m3 odbiera Turcja.
CZYTAJ TAKŻE: Azerski gaz dociera na południe Europy
Korytarz tworzą: gazociąg południowo-kaukaski (SCP), którym przez 691 km gaz z Azerbejdżanu (złoże Szah-Deniz) dotarł do granicy Gruzji i Turcji. Drugi odcinek – gazociąg trans-anatolijski (TANAP) jest najdłuższy – liczy 1850 km od granicy gruzińsko-tureckiej przez Turcję do granicy z Grecją. Budowa ruszyła w marcu 2015 r i miała zakończyć się w końcu 2019 r, ale budowniczym udało się przyśpieszyć inwestycję o pół roku.
Welded pipe sections sits on the ground at the 63km point during the construction of the Trans Adriatic gas pipeline in Sikorachi, Greece/Bloomberg
Trzeci gazociąg to trans-adriatycki (TAP) ma 878 km od granicy Turcja-Grecja, przez Grecję (550 km), Albanię, po dnie Adriatyku do Włoch. Tutaj inwestycja zakończy się na przełomie 2019/ 2020 r. Albania już wyraziła chęć korzystania z gazu z PKG. Turcja i Włochy zakontraktowały już po 17 mln m3 i 22 mln m3 gazu dziennie, a Grecja i Bułgaria po 10 mln m3/dziennie.