W minionym roku Rosja wydobyła 635,5 mld m3 gazu ziemnego, z czego 471 mld m3 wyprodukował Gazprom. To wciąż było mniej aniżeli w 2013 r (487,4 mld m3), ale stanowiło zapowiedź odbicia od gazowego dna poprzednich lat, kiedy koncern miał produkcję niewiele większą od 410 mld m3.
Dziś (czwartek) prezes Aleksiej Miller zapowiedział, że wydobycie w 2018 r „zbliży się do 500 mld m3”. To zasługa rosnących zamówień.
– Ze wzrostem popytu, zwiększamy wydobycie i na dziś ten wzrost wynosi 24,5 mld m3 czyli 5,8 proc. To nam pozwoli zbliżyć się w tym roku do granicy 500 mld m3 – cytuje prezesa agencja Prime.
Zachód, ale też Polska, Turcja i Bałkany zwiększyły zamówienia o łącznie 8 mld m3 gazu (stan 15 października). Rosjanie wysłali do klientów 156,6 mld m3.
– To wszystko oznacza, że na koniec roku padnie nowy rekord eksportu i osiągniemy ponad 200 mld m3, bijąc ubiegłoroczny rekord -194,4 mld m3. Zbliżymy się więc do 205 mld m3 czyli do naszych maksymalnych zobowiązań kontraktowych. Na tyle gazu mamy łącznie zawartych umów na tzw. daleką zagranicę (Unia bez rep. bałtyckich, Bałkany, Turcja) – poinformował Miller. jego zdaniem jest to nowa jakość i punkt wyjścia do rozwoju biznesu w Europie w przyszłości.