Rosyjska wojna o eksport gazu do Europy

Konflikt toczy się pod prezydenckim gabinetem. Po jednej stronie wieloletni hegemon eksportu rosyjskiego gazu – Gazprom; po drugiej – Novatek i Rosnieft.

Publikacja: 21.03.2016 21:00

Rosyjska wojna o eksport gazu do Europy

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek

Na początku marca Leonid Michalson, najbogatszy Rosjanin wg „Forbesa”, prezes i udziałowiec prywatnego koncernu gazowego Novatek, został przyjęty przez prezydenta Rosji. Po tym spotkaniu Władimir Putin zwrócił się do resortu energetyki o rozważenie zgody dla szwajcarskiej handlowej spółki Novateku – Novatek Gas & Power (NGP) – na dostawy klientom europejskim gazu marki Arcticgas ze złóż m.in. na Półwyspie Jamalskim.

Monopol na eksport gazu i wykorzystanie gazociągów ma od lat jeden koncern – Gazprom. Michelson, spodziewając się oporu monopolisty, zaproponował, by gaz formalnie eksportował Gazprom Eksport, ale kupował go u Novateku po cenie tzw. net back, czyli cena gazu w Novateku minus koszty transportu. Dzięki temu statystyki eksportowe Gazpromu szłyby w górę, a szwajcarska spółka Novateku sprzedawała tylko rosyjski (swój) gaz. W 2015 r. NGP sprzedał 3,1 mld m sześc. gazu, ale tylko 0,7 mld m sześc. stanowił gaz rosyjski.

Jednak ta propozycja nie znalazła zrozumienia w Gazpromie, dowiedziała się gazeta RBK. W odpowiedzi skierowanej na ręce prezydenta prezes Aleksiej Miller napisał, że Novatek Gas & Power kupuje gaz w niemieckim koncernie E.on, który z kolei importuje gaz z Gazpromu. Jeżeli więc będzie zgoda na eksport gazu Arcticgas, to Gazprom straci klienta, kupującego teraz ponad 2 mld m sześc. gazu rocznie (czyli szwajcarską spółkę Novateku), a do tego pojawi się pęknięcie w jedynym kanale eksportu rosyjskiego gazu. „A na tym skorzystają inni uczestnicy rynku, tzw. niezależni producenci” – napisał Miller. Jego zdaniem taka wewnętrzna rywalizacja doprowadzi do spadku cen rosyjskiego gazu za granicą.

Stało się tak już w Rosji, gdzie z roku na rok Gazprom traci klientów, mimo że niepodzielnie dzieli i rządzi gigantyczną siecią gazową w kraju. Samych magistrali gazowych Gazprom ma w Rosji 170,1 tys. km.

Gazprom odmawia też innym producentom dostępu do rurociągów, a jeśli już zgadza się na przesył, to po bardzo wysokich stawkach. Pomimo to Novatek, Rosnieft czy Łukoil oferują coraz korzystniejsze warunki sprzedaży swojego gazu w Rosji i coraz więcej firm podpisuje z nimi umowy. W 2014 r. po raz pierwszy udział Gazpromu w rosyjskim rynku gazu spadł poniżej 70 proc. (wyniósł 69 proc.).

Prezes Rosnieftu Igor Sieczin domaga się, podobnie jak Michelson, dostępu do magistrali eksportowych. Koncern ma klientów w Europie, którzy są gotowi kupować gaz z Rosnieftu (na początek 7 mld m sześc. rocznie), jeżeli koncern będzie miał zgodę na eksport. Igor Sieczin pisał o tym do Władimira Putina wiele razy. W odróżnieniu od Novateku Rosnieft chce jednak eksportować na warunkach równych z Gazpromem. Sieczin argumentuje, że Gazprom nie potrafi już skutecznie zwiększać swojego udziału w europejskim rynku gazowym.

Aleksiej Miller kategorycznie odmawia także Sieczinowi. I przytacza dane Międzynarodowej Agencji Energetycznej, według których udział Gazpromu w Europie w latach 2010–2014 zwiększył się z 23 proc. do 30,2 proc. A w 2015 r. udział wzrósł do rekordowych 31 proc. Miller podkreśla, że w Europie spada popyt na gaz, bo – szczególnie w Unii – spada jego zużycie. W latach 2010–2014 popyt spadł o 20 proc.

Rosyjscy eksperci są jednak zdania, że monopol Gazpromu pęknie już niedługo i liberalizacja eksportu stanie się faktem. Ale ten, kto może o tym zdecydować – Władimir Putin, na razie milczy.

Na początku marca Leonid Michalson, najbogatszy Rosjanin wg „Forbesa”, prezes i udziałowiec prywatnego koncernu gazowego Novatek, został przyjęty przez prezydenta Rosji. Po tym spotkaniu Władimir Putin zwrócił się do resortu energetyki o rozważenie zgody dla szwajcarskiej handlowej spółki Novateku – Novatek Gas & Power (NGP) – na dostawy klientom europejskim gazu marki Arcticgas ze złóż m.in. na Półwyspie Jamalskim.

Monopol na eksport gazu i wykorzystanie gazociągów ma od lat jeden koncern – Gazprom. Michelson, spodziewając się oporu monopolisty, zaproponował, by gaz formalnie eksportował Gazprom Eksport, ale kupował go u Novateku po cenie tzw. net back, czyli cena gazu w Novateku minus koszty transportu. Dzięki temu statystyki eksportowe Gazpromu szłyby w górę, a szwajcarska spółka Novateku sprzedawała tylko rosyjski (swój) gaz. W 2015 r. NGP sprzedał 3,1 mld m sześc. gazu, ale tylko 0,7 mld m sześc. stanowił gaz rosyjski.

Gaz
Przez większe wydobycie do transformacji
Gaz
Unimot wypłaci większą dywidendę niż przed rokiem. Jest zgoda rady nadzorczej
Gaz
Trump obniżył ceny gazu dla Europy. To dobry czas na zapełnienie magazynów
Gaz
Gazprom, czyli wszystko na sprzedaż. Gorzki koniec potęgi koncernu
Materiał Partnera
Konieczność transformacji energetycznej i rola samorządów
Gaz
Ukraina kupi dużo LNG z USA. Surowiec dotrze m.in. przez polski gazoport