Przebywający w Polsce wicekanclerz, minister gospodarki i technologii Niemiec Sigmar Gabriel rozmawiał w piątek o polsko-niemieckich relacjach gospodarczych z wicepremierem i ministrem rozwoju Mateuszem Morawieckim.
Na konferencji prasowej po rozmowach obaj byli pytani, czy projekt gazociągu Nord Stream 2, w sprawie którego Polska i Niemcy mają odmienne zdania, nie zaszkodzi stosunkom obu krajów, w tym relacjom gospodarczym.
„Mamy problem z tym, że nasz główny partner handlowy rozmawia o zwiększeniu przepustowości w ramach Nord Streamu” – odpowiedział Morawiecki. „Trochę martwimy się o bezpieczeństwo nie tylko geopolityczne, ale i gazowe Polski, ponieważ wiemy o jednoczesnym rozbudowywaniu magazynu Katharina” – dodał.
Przypomniał, że caryca Rosji Katarzyna II, której imieniem nazwany jest ten magazyn, „rozebrała Polskę dwieście lat temu, więc szczególnie miło jej nie wspominamy”. „To jest oczywiście problem i rozmawiamy o tym z naszymi partnerami” – zaznaczył Morawiecki.
Na początku września 2015 roku przedstawiciele Gazpromu, niemieckich E.On i BASF-Wintershall, brytyjsko-holenderskiego Royal Dutch Shell, austriackiego OMV i francuskiego Engie (d. GdF Suez) podpisali prawnie obowiązujące porozumienie akcjonariuszy w sprawie budowy Nord Stream 2, nowej dwunitkowej magistrali gazowej z Rosji do Niemiec przez Morze Bałtyckie. Rosjanie dzięki nowemu gazociągowi chcą od 2020 roku przesyłać do Europy Zachodniej 55 mld metrów sześciennych surowca rocznie. To ilość, która wystarczy na całkowite pominięcie transportu przez Ukrainę.