Wczoraj wieczorem na spotkaniu zespołu koordynacyjnego ministrów odpowiedzialnych za sprawy energii należących do grona Europejskiej Partii Ludowej, kierowanym przez Jacka Saryusz-Wolskiego, uczestnicy uzgodnili stanowiska na dzisiejszą Radę UE ds. energii. W spotkaniu wzięli również udział komisarze ds. energii Günther H. Oettinger oraz budżetu Janusz Lewandowski.

- Propozycje, które przedłożyłem w 2007 r. w raporcie Parlamentu Europejskiego nt. bezpieczeństwa energetycznego UE, dzisiaj stają się rzeczywistością. Polska ma szansę stać się poważnym beneficjentem funduszy unijnych na projekty zwiększające bezpieczeństwo energetyczne, takie jak port LNG, interkonektory oraz transgraniczne odcinki rurociągów – czytamy w komunikacie wydanym po spotkaniu.

Uczestnicy wyrazili zrozumienie dla potrzeby zgodności oferty w zakresie energii złożonej przez Komisję Europejską Rosji w ramach negocjacji Porozumienia o Partnerstwie i Współpracy z trzecim pakietem energetycznym. Druga ważna kwestia, która została poruszona to status południowego korytarza, czyli South Stream, niebędącego priorytetem Unii.

W ocenie Jacka Saryusz-Wolskiego wczorajsze spotkanie doprowadziło do pełnej zgodności między uczestniczącymi w nim ministrami EPL ds. energii, komisarzami i polską prezydencją. W zakresie kształtowania polityki zagranicznej w wymiarze energii Europejska Partia Ludowa jest niewątpliwie wiodącą siła. - Tworzymy nową politykę bezpieczeństwa energetycznego - dodał przewodniczący.