).
Do tego kolejni zagraniczni klienci starają się zmniejszyć zależność od gazu z Rosji. Z ślad za Litwą, Finlandia ogłosiła, że będzie budować terminal LNG. Ma on być gotowy w 2018 r., co pozwoli ograniczyć zakupy z Rosji o połowę.
Gazprom musiał obniżyć o 10 proc. ceny dla największych odbiorców, niezadowolonych, z rosyjskiej drożyzny. Zniżki dostały GDF Suez, niemiecki Wingas, słowacki SPP, turecki Botas, włoskie Sinergie Italiane, Eni i Edison (ugoda sądowa) oraz Econgas. Zmiany kontraktów na korzystniejsze domagają się koncerny niemieckie RWE i E.ON, PGNiG (wszystkie wniosły sprawy do międzynarodowego arbitrażu) austriackie GWH Gashandel i Centrex.
Największy europejski konkurent - norweski Statoil - udzielił dużej zniżki niemieckiemu E.ON w kontakcie długoterminowym. Do tego dochodzi konflikt z Ukrainą i spadek dostaw na tamten rynek.
Zdaniem Michaiła Koczemkina dyrektora East European Gas Analysis, Gazpromowi będzie skrajnie trudno wykonać planu eksportu na poziomie 150 mld m