Niemcy: elektrownie gazowe przegrywają z węglowymi i zielonymi

Na jednej megawatogodzinie prądu z elektrowni gazowej traci się w Niemczech około 12 euro

Publikacja: 07.12.2012 15:36

Niemcy: elektrownie gazowe przegrywają z węglowymi i zielonymi

Foto: Bloomberg

Niemiecki gigant energetyczny E.ON SE jest tą spółką z branży, która najbardziej straciła na reorientacji kraju w stronę źródeł odnawialnych. Jego akcje spisują się najgorzej spośród walorów wchodzących w skład indeksu DAX. Gazowe elektrownie E.ON nie radzą sobie w konkurencji w elektrowniami wiatrowymi czy słonecznymi.

W skrajnie odmiennej sytuacji jest RWE, którego akcje zyskały w tym roku 16 proc. (do czwartku). Ma on więcej niż E.ON elektrowni opalanych węglem, które są tańsze niż gazowe i lepiej sobie radzą niż gazowe w rywalizacji  z czystą energią.

Odmienna sytuacja E.ON i RWE pokazuje przed jakimi wyzwaniami stoją tradycyjni producenci energii w Niemczech, gdzie rząd  lansuje politykę energetyczną polegającą na ograniczaniu emisji dwutlenku węgla z równoczesnym wyłączaniem z eksploatacji elektrowni atomowych. W tym roku hurtowe ceny energii elektrycznej spadły tam  o 11 proc. Na jednej megawatogodzinie wyprodukowanej w elektrowni gazowej traci się 12 euro, natomiast elektrownia węglowa zarabia 10 euro. Decydują o tym głównie różnice w cenie paliwa.

- Elektrownie gazowe stały się nieefektywne z powodu dużego spadku hurtowych cen energii – ocenia Thomas Deser, zarządzający w Union Investment, który ma w portfelu akcje E.ON i RWE. Oba giganty z Duesseldorfu tracą udziały w rynku na rzecz siłowni gazowych i słonecznych.  Rząd Angeli Merkel chce, aby do końca obecnej dekady udział źródeł odnawialnych wzrósł z obecnych 26 proc. do 40 proc., zaś w 2050 r. ma już wynosić 80 proc. Według wyliczeń berlińskiego instytutu ekonomicznego DIW ma to kosztować 200 mld euro.

W okresie dziewięciu miesięcy tego roku elektrownie wiatrowe wyprodukowały 35 mld kilowatogodzin wobec 32,5 mld w tym samym okresie 2011 r., a ich udział w rynku zwiększył się z 8 proc. do 8,6 proc.

RWE 63 proc. energii produkuje w elektrowniach węglowych, około dwa razy więcej niż E.ON, natomiast w gazowych 18 proc., niemal dwie trzecie tego co E.ON.  W przyszłym roku na każdej megawatogodzinie prądu z elektrowni gazowych niemieckie koncerny też będą tracić około 12 euro. Bernhard Guenther, dyrektor finansowy RWE zwraca uwagę, że produkcja energii elektrycznej na bazie gazu nie jest problemem wyłącznie niemieckim, lecz dotyczy całej północno-zachodniej Europy.  Johannes Teyssen, prezes E.ON, przyznał niedawno, że z tego powodu nie zostanie zrealizowana prognoza wyników finansowych w przyszłym roku.

Niemiecki gigant energetyczny E.ON SE jest tą spółką z branży, która najbardziej straciła na reorientacji kraju w stronę źródeł odnawialnych. Jego akcje spisują się najgorzej spośród walorów wchodzących w skład indeksu DAX. Gazowe elektrownie E.ON nie radzą sobie w konkurencji w elektrowniami wiatrowymi czy słonecznymi.

W skrajnie odmiennej sytuacji jest RWE, którego akcje zyskały w tym roku 16 proc. (do czwartku). Ma on więcej niż E.ON elektrowni opalanych węglem, które są tańsze niż gazowe i lepiej sobie radzą niż gazowe w rywalizacji  z czystą energią.

Energetyka
Rosnące ceny energii zostaną przerzucone na spółki energetyczne? Jest zapowiedź
Energetyka
Więcej gazu w transformacji
Energetyka
Pierwszy na świecie podatek od emisji CO2 w rolnictwie zatwierdzony. Ile wyniesie?
Energetyka
Trump wskazał kandydata na nowego sekretarza ds. energii. To zwolennik ropy i gazu
Materiał Promocyjny
Świąteczne prezenty, które doceniają pracowników – i które pracownicy docenią
Energetyka
Bez OZE ani rusz
Energetyka
Inwestorzy i przemysł czekają na przepisy prawne regulujące rynek wodoru