Odmienne zdania URE i MG w zakresie cen maksymalnych

Rząd nie zgadza się na proponowany przez regulatora mechanizm ustalania ceny maksymalnej energii elektrycznej dla gospodarstw domowych.

Aktualizacja: 02.12.2014 10:01 Publikacja: 02.12.2014 08:44

Najnowsze dane URE wskazują, że tylko od początku roku do końca września sprzedawcę prądu zmieniło p

Najnowsze dane URE wskazują, że tylko od początku roku do końca września sprzedawcę prądu zmieniło prawie 116 tys. gospodarstw.

Foto: Bloomberg

Takie rozwiązanie miało z jednej strony pobudzić walkę konkurencyjną między przedsiębiorstwami obracającymi energią o klientów indywidualnych, ale z drugiej – chronić ich przed nieuzasadnionym windowaniem cen.

Podobny mechanizm funkcjonuje już dziś na rynku gazu. Powołując się na tę analogię, prezes Urzędu Regulacji Energetyki (URE) w piśmie skierowanym do ministra gospodarki (MG) prosił o zmiany w rozporządzeniu w sprawie ustalania taryf na sprzedaż energii.

Sam nie ma bowiem inicjatywy ustawodawczej. Jak mówił Maciej Bando w sierpniowym wywiadzie dla „Rzeczpospolitej", oznaczałoby to swoiste połowiczne uwolnienie rynku energii dla gospodarstw, bo tylko dla tej grupy odbiorców URE jeszcze ustala taryfy. Proponowaną datą wejścia w życie taryf maksymalnych miał być początek przyszłego roku, bo regulator chciał skorelować to z ustaleniem taryf dla spółek handlujących energią na 2015 r.

Obawy resortu

– Brak jest uzasadniającej takie podejście analogii w sytuacji na rynku gazu i rynku energii elektrycznej – przekazała nam Danuta Ryszkowska-Grabowska, rzeczniczka MG.

Jak zaznacza, taka analogia nie została też wskazana w przekazanym wystąpieniu regulatora, podobnie jak nie przeprowadzono w nim pogłębionej analizy skuteczności rozwiązań zastosowanych już do taryf gazowych. W ocenie MG prezes URE nie wykorzystał jeszcze wszystkich, pozostających w jego kompetencjach, narzędzi oddziaływania na kształt rynku energii, w tym także tych w zakresie taryf dla odbiorców indywidualnych. O jakie narzędzia chodzi – tego resort nie wskazuje. Obawy resortu budzi natomiast to, że wprowadzenie proponowanego rozwiązania mogłoby być traktowane jako zwolnienie z taryfowania przedsiębiorstw obrotu energią.

– Rozwiązanie to wydaje się również trudne do pogodzenia z mechanizmem kosztowym kształtowania taryf i weryfikacją tych kosztów przez prezesa URE, a tym samym jego roli w całym procesie – tłumaczy Ryszkowska-Grabowska.

Odmienne zdania

Z uwagami ministerstwa regulator się nie zgadza. Argumentuje, że mechanizm polegający na przyznaniu cenom zawartym w taryfach charakteru cen maksymalnych ma dać firmom możliwość elastycznego reagowania na zmieniającą się sytuację rynkową w ramach nieprzekraczalnego poziomu. I choć regulator podtrzymuje, że nie nadszedł jeszcze czas na całkowite uwolnienie rynku, to należy robić to stopniowo.

– Prezes URE poszukuje bezpiecznego sposobu dalszego rozwoju rynku energii, który zapewni ochronę odbiorców w gospodarstwach domowych przed skokowym wzrostem cen – mówi Agnieszka Głośniewska, rzeczniczka URE.

Urząd wytyka niekonsekwencję w postępowaniu resortu, który nie widział przeciwwskazań do zastosowania cen maksymalnych w rozporządzeniu taryfowym dotyczącym gazu. – Jak wynika z doświadczeń, większość przedsiębiorstw obrotu paliwami gazowymi stosuje ceny niższe niż zatwierdzone w obowiązującej taryfie. Firmy te, jakkolwiek powoli, to jednak pozyskują nowych odbiorców, zmieniając zmonopolizowany obraz tego rynku – dowodzi Głośniewska.

Ale na rynku energii też widać wzmożony ruch. Najnowsze dane URE wskazują, że tylko od początku roku do końca września sprzedawcę prądu zmieniło prawie 116 tys. gospodarstw. To skok o 85,5 proc. wobec stanu z końca 2013 r.

Łącznie od połowy 2007 r. z przysługującego nam prawa do zmiany skorzystało 251,6 tys. odbiorców indywidualnych. To niewiele, bo taką możliwość ma 16 mln gospodarstw.

Takie rozwiązanie miało z jednej strony pobudzić walkę konkurencyjną między przedsiębiorstwami obracającymi energią o klientów indywidualnych, ale z drugiej – chronić ich przed nieuzasadnionym windowaniem cen.

Podobny mechanizm funkcjonuje już dziś na rynku gazu. Powołując się na tę analogię, prezes Urzędu Regulacji Energetyki (URE) w piśmie skierowanym do ministra gospodarki (MG) prosił o zmiany w rozporządzeniu w sprawie ustalania taryf na sprzedaż energii.

Pozostało 86% artykułu
Energetyka
Rosnące ceny energii zostaną przerzucone na spółki energetyczne? Jest zapowiedź
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Energetyka
Więcej gazu w transformacji
Energetyka
Pierwszy na świecie podatek od emisji CO2 w rolnictwie zatwierdzony. Ile wyniesie?
Energetyka
Trump wskazał kandydata na nowego sekretarza ds. energii. To zwolennik ropy i gazu
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Energetyka
Bez OZE ani rusz