PKN Orlen podał nowe informacje na temat otoczenia makroekonomicznego w jakim przyszło działać koncernowi. Z listopadowych danych wynika, że szczególnie wysoki był poziom marży rafineryjnej. Sięgnęła ona 6,3 USD na każdej przerobionej baryłce ropy naftowej. Dla porównania rok temu wynosiła tylko 0,6 USD. Ostatnio miesięczna marża rafineryjna, tak wysoka jak obecnie, była w październiku 2012 r.

Stosunkowo wysoki był też w listopadzie poziom marży petrochemicznej. Wynosiła 830 euro na każdej tonie sprzedanych produktów petrochemicznych. Rok wcześniej wynosiła 706 euro.

Porównując dane makroekonomiczne należy również zauważyć, że w listopadzie dyferencjał brent/ural (różnica w cenie między ropą rosyjską i wydobywaną spod dna Morza Północnego) wynosiła 1,3 USD na każdej baryłce. Rok wcześniej była nieco niższa i sięgała 1,2 USD. Dla PKN Orlen korzystna jest jak największa różnica pomiędzy oboma gatunkami ropy, gdyż koncern przerabia, głównie tańszy surowiec rosyjski.

Giełdowi inwestorzy pozytywnie zareagowali na opublikowane przez spółkę wskaźniki makroekonomiczne, gdyż pozwalają one mieć nadzieję na wypracowanie przez grupę dobrych wyników finansowych w czwartym kwartale.

Na otwarciu dzisiejszej sesji, za każdą akcję PKN Orlen inwestorzy byli skłonni płacić 45,96 zł, czyli o 0,8 proc. więcej niż w poniedziałek. Po kilkudziesięciu minutach kurs rósł jednak już nawet o 3,4 proc. osiągając poziom 47,17 zł. Potem nieco spadł.