Vattenfall pozbywa się węgla

Szwedzki koncern energetyczny Vattenfall chce sprzedać cześć zajmującą się węglem brunatnym. Na sprzedaż wystawiono już oficjalnie kopalnię we wschodnio-niemieckim Lausitz.

Publikacja: 05.12.2014 13:05

Kopalnia węgla brunatnego w Lausitz na sprzedaż

Kopalnia węgla brunatnego w Lausitz na sprzedaż

Foto: Bloomberg

To efekt decyzji szwedzkiego rządu, który chce by Vattenfall skoncentrował się na odnawialnych źródłach energii. Rząd Szwecji jest 100 proc. właścicielem koncernu.

Vattenfall jest zainteresowany jak najszybszą sprzedażą niemieckiej kopalni i pozbycia się całej gałęzi węgla brunatnego. - Nie mamy dokładnego harmonogramu, ale postaramy się przeprowadzić całą operacje jak szybko się da - potwierdził prezes firmy Magnus Hall, po spotkaniu z szefami krajów związkowych Brandenburgia i Saksonia.

Hall podkreślił, że koncern nie sprzeda kopalni "byle komu" - kupiec musi zostać zaakceptowany przez władze regionu i wykazać się "odpowiedzialnością w stosunku do pracowników" kopalni, a także wykazać się dobra kondycją finansową. Nie chciał jednak powiedzieć czy są już jacyś oferenci i kto ewentualnie jest brany pod uwagę.

Vattenfall jest właścicielem pięciu kopalni węgla brunatnego w landach Saksonia i Brandenburgia , a także właścicielem kilku elektrowni - w tym trzech niemal przy samej granicy z Polską – Jaenschwalde i Schwarze Pumpe w Brandenburgii oraz w Boxbergu w Saksonii. Zatrudnia około 8 tys. pracowników.

Niemiecka prasa sugeruje jednak, że kupnem kopalni mogłaby być zainteresowana Polska Grupa Energetyczna. Elektrownia i kopalnia Turów, należące do PGE, niemal sąsiadują z elektrownią Boxberg, a elektrownia Jaenschwalde jest bardzo blisko planowanej elektrowni i kopalni Gubin.

Z prasowych doniesień wynika też, że największy konkurent szwedzkiego koncernu - niemiecki RWE nie jest zainteresowany zakupem kopalni. RWE to lider wydobycia węgla brunatnego w Niemczech.

Niemiecka prasa przypomina, że Vattenfall już w październiku rozważał pozbycie się niemieckich kopalni węgla brunatnego, po tym jak wzrosły ceny emisji CO2 i produkcja energii z taniego dotąd węgla brunatnego staje się coraz mniej opłacalna. Niemcy emitują 760 mln ton dwutlenku węgla, ponad dwukrotnie więcej, niż Polska - z czego na energetykę węglową przypada 340 mln ton.

Na dodatek szwedzki koncern ma 20 mld dol. długu i w ostatnich kwartałach notuje straty, których usiłuje się pozbyć sprzedając kilku krachach, m.in. w Polsce. Vattenfall wynajął już Citibank, by pomógł w przeprowadzeniu tej transakcji.

To efekt decyzji szwedzkiego rządu, który chce by Vattenfall skoncentrował się na odnawialnych źródłach energii. Rząd Szwecji jest 100 proc. właścicielem koncernu.

Vattenfall jest zainteresowany jak najszybszą sprzedażą niemieckiej kopalni i pozbycia się całej gałęzi węgla brunatnego. - Nie mamy dokładnego harmonogramu, ale postaramy się przeprowadzić całą operacje jak szybko się da - potwierdził prezes firmy Magnus Hall, po spotkaniu z szefami krajów związkowych Brandenburgia i Saksonia.

Energetyka
Energetyka trafia w ręce PSL, zaś były prezes URE może doradzać premierowi
Energetyka
Przyszły rząd odkrywa karty w energetyce
Energetyka
Dziennikarz „Rzeczpospolitej” i „Parkietu” najlepszym dziennikarzem w branży energetycznej
Energetyka
Niemieckie domy czeka rewolucja. Rząd w Berlinie decyduje się na radykalny zakaz
Energetyka
Famur o próbie wrogiego przejęcia: Rosyjska firma skazana na straty, kazachska nie