Zwolnienia obejmą około 8 proc. spośród 120 osób pracujących w Schlumberger. Nadmiar surowca na rynku spowodował konieczność ograniczenia produkcji. "Chcemy przynajmniej skupić się nad tym, nad czym mamy kontrolę – oświadczył szef spółki Paal Kibsgaard – podjęliśmy już kroki prowadzące do restrukturyzacji naszej firmy."
Decyzję o zwolnieniach w firmie mającej swoją siedzibę w teksaskim Houston podjęto pomimo względnie dobrych wyników finansowych. Mimo spadających cen ropy w czwartym kwartale spółce udało się zwiększyć obroty o 6 proc. do 12,6 miliarda dolarów oraz zwiększyć zyski o 11 proc. do 1,94 mld dol. Schlumberger podwyższył także wypłacaną dywidendę o 25 proc.
Prognozy dla rynku naftowego są jednak pesymistyczne. Ceny suurowca spadły od czerwca ubr. o ponad 50 proc. – baryłka ropy West Texas kosztowała w piątek niewiele ponad 46 dolarów, a Brent – 47,6 dolara. Najnowsza prognoza Goldman Sachs przewiduje spadek cen surowca w ciągu najbliższych trzech miesięcy do poziomu 42 dolarow za baryłkę.
Schlumberger nie jest jedyną spółką z branży, która ogłosiła zwolnienia. Tylko w tym tygodniu Apache Corp., spółka zajmująca się poszukiwaniem surowców rozpoczęła proces redukcję zatrudnienia o 5 proc.
Tomasz Deptuła z Nowego Jorku