Nowe zasady wsparcia z NFOŚiGW poznamy w kwietniu

W Narodowym Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej trwa weryfikacja wszystkich priorytetowych programów. Przegląd potrwa do końca marca.

Aktualizacja: 07.03.2016 17:05 Publikacja: 07.03.2016 16:39

Nowe zasady wsparcia z NFOŚiGW poznamy w kwietniu

Foto: 123RF

Jego celem – jak tłumaczy Sławomir Kmiecik z biura prasowego Funduszu – jest „uspójnienie oferty finansowej i dostosowanie jej do aktualnych potrzeb rynku". Nie uzyskaliśmy jednak jednoznacznej odpowiedzi na pytanie czy chodzi tu o zaniechanie dotacji i położenie większego nacisku na pożyczki preferencyjne.

Jednak prezes NFOŚiGW Kazimierz Kujda zapowiadając w lutym zmianę polityki przyznał, że rozważany scenariusz polega właśnie na zwiększeniu udziału pożyczek kosztem bezzwrotnych form finansowania projektów. Krytykował przy tym swoich poprzedników. Przekonywał bowiem, że gdyby latach 2009-2015 Fundusz udzielił beneficjentom pożyczek z własnych środków w kwocie blisko 1,5 mld zł, to nie byłby zobowiązany do wypłaty dopłat o wartości 286 mln zł i uzyskałby dodatkowo ok. 303 mln zł odsetek.

Ale nowe podejście do finansowania projektów mogłoby niekorzystnie wpłynąć na dalsze losy programów, gdzie beneficjentami są indywidualne osoby. Chodzi tu m.in. o Prosumenta (program pożyczek i dopłat do mikroinstalacji wykorzystujących odnawialne źródła), ale też Kawkę (umożliwiającego wymianę starego pieca na ekologiczne ogrzewanie), Rysia (na termomodernizację budynków jednorodzinnych) czy w końcu wsparcie do budynków energooszczędnych. Z naszych informacji wynika, że ten ostatni nie cieszył się dużą popularnością i nad jego wygaszeniem zastanawiał się już poprzedni zarząd Funduszu. Ostatnio jednak zaniepokojenie rynku wywołały informacje o zwalnianych w ramach reorganizacji w NFOŚiGW specjalistach zajmujących się trzema programami, gdzie o wsparcie mogły się starać także polskie gospodarstwa. Przypomnijmy, że nowo powstały Departament Energii i Innowacji przejmuje zadania zlikwidowanego Departamentu Ochrony Klimatu i Departamentu Gospodarki Niskoemisyjnej. - Tematyka trzech wspomnianych programów jest niezmiernie ważna i pozostanie w jednym z kluczowych priorytetów NFOŚiGW – zapewnia Kmiecik. Jak podkreśla, Fundusz nie rezygnuje z programów wsparcia dla osób indywidualnych. Prowadzi jednak analizy, których wyniki mogą pozwolić na dobranie najbardziej efektywnego i spójnego systemu finansowania. - Wszelkie ewentualne zmiany w ofercie będą poddawane publicznym i resortowym konsultacjom – dodaje Kmiecik.

Na razie brak jednak szczegółów. Jednak z informacji, które uzyskaliśmy w Funduszu wynika, że po przeprowadzonej analizie niewykluczone jest przesuwanie pieniędzy na inne cele zgodnie ze zidentyfikowanymi priorytetami.

Do tej pory w ramach Prosumenta zawarto umowy dofinansowania na łączną kwotę prawie 290 mln zł, z czego wypłacono już ponad 48 mln zł, a wnioski w trakcie rozpatrywania i oceny są warte prawie 80 mln zł. Przy czym całkowity budżet tego programu opiewa na 800 mln zł.

Dużym zainteresowaniem ten program cieszy się wśród wojewódzkich funduszy, które aplikowały dotąd o kwotę ok. 150 mln zł. Jest to jednak tylko jedna z trzech możliwych ścieżek starania się o pieniądze. Pozostałe to gminy i BOŚ Bank – jedyny bank rozdzielający środki przyszłym prosumentom. Z informacji uzyskanych w BOŚ wynika, że obecnie finalizowane jest domknięcie umowy z NFOŚiGW na drugą turę programu Prosument. Ale na pytanie o termin wznowienia naboru wniosków przedstawiciele banku odpowiadają jedynie, że prawdopodobnie dojdzie do tego w najbliższych tygodniach. W przypadku 400 mln zł z programu Ryś o pieniądze starały się głównie WFOŚiGW. - W ramach ostatniego naboru dla WFOŚiGW było przeznaczone 100 mln zł, a zgłosiło się ich 10. Z kolei z przeznaczonych do rozdziału przez banki 300 mln do Funduszu nie wpłynęło żadne zgłoszenie – wskazuje Kmiecik. Pytany o to, czy nastąpią przesunięcia środków, by powiększyć pulę dla WFOŚiGW Kmiecik : Ta kwestia także poddawana weryfikacji, ale NFOŚiGW uważa to za bardzo słuszny kierunek działania.

Nie uzyskaliśmy jednak bardziej szczegółowych informacji o możliwym scenariuszu dla trwającego od kilku lat programu Kawka, który był głównym orędziem samorządów do walki z tzw. niską emisją z kominów domowych.

W przypadku tego programu – jak wynika z naszych informacji - zainteresowanie pieniędzmi przekracza dostępne środki. – W ostatnim naborze po 120 mln zł wpłynęło prawie 60 wniosków – wskazuje jedna z osób znających temat.

Jego celem – jak tłumaczy Sławomir Kmiecik z biura prasowego Funduszu – jest „uspójnienie oferty finansowej i dostosowanie jej do aktualnych potrzeb rynku". Nie uzyskaliśmy jednak jednoznacznej odpowiedzi na pytanie czy chodzi tu o zaniechanie dotacji i położenie większego nacisku na pożyczki preferencyjne.

Jednak prezes NFOŚiGW Kazimierz Kujda zapowiadając w lutym zmianę polityki przyznał, że rozważany scenariusz polega właśnie na zwiększeniu udziału pożyczek kosztem bezzwrotnych form finansowania projektów. Krytykował przy tym swoich poprzedników. Przekonywał bowiem, że gdyby latach 2009-2015 Fundusz udzielił beneficjentom pożyczek z własnych środków w kwocie blisko 1,5 mld zł, to nie byłby zobowiązany do wypłaty dopłat o wartości 286 mln zł i uzyskałby dodatkowo ok. 303 mln zł odsetek.

Pozostało 81% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Energetyka
Energetyka trafia w ręce PSL, zaś były prezes URE może doradzać premierowi
Energetyka
Przyszły rząd odkrywa karty w energetyce
Energetyka
Dziennikarz „Rzeczpospolitej” i „Parkietu” najlepszym dziennikarzem w branży energetycznej
Energetyka
Niemieckie domy czeka rewolucja. Rząd w Berlinie decyduje się na radykalny zakaz
Materiał Promocyjny
Mity i fakty – Samochody elektryczne nie są ekologiczne
Energetyka
Famur o próbie wrogiego przejęcia: Rosyjska firma skazana na straty, kazachska nie