Komisja Europejska i Gazprom są bliskie podpisania porozumienia kończącego trwające 5 lat dochodzenie Brukseli przeciwko Rosjanom.
Jak dowiedział się Financial Times, nie będzie kary pieniężnej za wykorzystywanie przez Gazprom dominującej pozycji na wielu rynkach (w tym w Polsce, republikach nadbałtyckich i innych) i zmuszanie „niepokornych" państw do płacenia wyższej, nierynkowej ceny gazu.
Według FT Gazprom zgodzi się zmienić praktykę prowadzenia biznesu w Unii, w zamian nie dostanie możliwej, bardzo wysokiej kary grzywny. Zdaniem gazety przeciwko takiemu porozumieniu wystąpi wiele krajów Unii, przede wszystkim osiem państw, które były poddane monopolistycznej polityce Gazpromu.
Dochodzenie Komisji Europejskie wobec Gazpromu zostało wszczęte we wrześniu 2012 r. Objęło działania rosyjskiego koncernu wobec ośmiu krajów (Polska, Czechy, Słowacja, Węgry, Bułgaria, Estonia, Litwa i Łotwa).
W kwietniu 2015 r Gazprom dostał oficjalne powiadomienie o pretensjach (Statement of Objections). Dotyczyło naruszenia unijnego prawa antymonopolowego: podzielenia przez Rosjan rynków gazu, co utrudnia swobodne dostawy do krajów Unii; możliwego utrudniania odbiorcom różnicowania kierunków dostaw i ustanowienie niesprawiedliwych ceny dla klientów, poprzez powiązanie ich w cenami ropy.