Gminy nie podpisały się pod listem

Wójtowie dwóch mazurskich gmin nie podpisali się pod listem intencyjnym w sprawie budowy mostu energetycznego Polska-Litwa. Chcą zmiany jego treści przez stronę rządową

Publikacja: 23.02.2012 16:29

Gminy nie podpisały się pod listem

Foto: Bloomberg

Dzisiaj w starostwie w Ełku wójtowie gmin Ełk i Wieliczki, przez które ma przebiegać międzynarodowa inwestycja, odmówili podpisania się pod listem intencyjnym. List miał określać zasady współpracy samorządów z inwestorem.

Antoni Polkowski, wójt Ełku, wyjaśnił Radiu Olsztyn, że chodzi o precyzyjne określenie, kto będzie ponosił koszty ewentualnych odszkodowań z tytułu inwestycji. Dokument przygotowany przez stronę rządową nie zawierał jednoznacznego wskazania na Skarb Państwa.

- Nie zgodzę się, by te roszczenia miały spaść na samorząd. Gmina nie może przyjąć na siebie zobowiązań za roszczenia mieszkańców, jeśli takowe wynikną przy okazji tej inwestycji. To jest sprawa państwa i to powinno być ściśle określone - powiedział Polkowski.

Starosta ełcki, Krzysztof Piłat, który reprezentował stronę rządową zapewnił, że "wątpliwości, które wyniknęły, muszą zostać wyjaśnione".

Budowę linii 400 kV z Ełku do litewskiego Alytusa ma prowadzić LitPol Link - polsko-litewska spółka powołana przez Polskie Sieci Elektroenergetyczne i Lietuvos Energija AB.

Zbudowane zostanie ok. 400 km nowych trakcji, z czego 115 km na Mazurach, a reszta na Podlasiu. Budowa pierwszej nitki ma kosztować ok. 237 mln euro. Do tego dochodzą koszty wzmocnienia systemów energetycznych obu krajów (w sumie ok. 700 mln euro). Most ma być gotowy w 2015 r. i umożliwi przesył 500-600 MW prądu. W 2018 r. moc ma zostać podwojona przez wybudowanie równoległego połączenia.

Bez zgody samorządów i określenia zasad współpracy inwestor nie może przystąpić do budowy.

Dzisiaj w starostwie w Ełku wójtowie gmin Ełk i Wieliczki, przez które ma przebiegać międzynarodowa inwestycja, odmówili podpisania się pod listem intencyjnym. List miał określać zasady współpracy samorządów z inwestorem.

Antoni Polkowski, wójt Ełku, wyjaśnił Radiu Olsztyn, że chodzi o precyzyjne określenie, kto będzie ponosił koszty ewentualnych odszkodowań z tytułu inwestycji. Dokument przygotowany przez stronę rządową nie zawierał jednoznacznego wskazania na Skarb Państwa.

Energetyka
Inwestorzy i przemysł czekają na przepisy prawne regulujące rynek wodoru
Materiał Promocyjny
Stabilność systemu e-commerce – Twój klucz do sukcesu
Energetyka
Niemiecka gospodarka na zakręcie. Firmy straszą zwolnieniami
Energetyka
Energetyka trafia w ręce PSL, zaś były prezes URE może doradzać premierowi
Energetyka
Przyszły rząd odkrywa karty w energetyce
Energetyka
Dziennikarz „Rzeczpospolitej” i „Parkietu” najlepszym dziennikarzem w branży energetycznej