O zbliżającej się odsprzedaży 16,67 proc. akcji RWE w spółce Nabucco dowiedział się m.in. niemiecki Fokus i The Financial Times. Transakcja ma być zakończona do końca roku. RWE wszedł do konsorcjum 4 lata temu. Inni udziałowcy to węgierski MOL, turecki Botas, bułgarski Bulrargaz, rumuński Transgaz i OMV.
Niemcy po raz pierwszy w maju poinformowali o chęci sprzedaży udziałów, w związku ze zmianą koncepcji gazociągu. Wstępna wersja budowy rury o długości 3900 km została zastąpiona wariantem Nabucco-West - trzy razy krótszym (i tańszym).
Projektu nie popiera też premier Węgier Wiktor Orban, podkreślając, że główny problem Nabucco czyli skąd wziąć gaz, nie został dotąd rozwiązany. Zasoby Azerbejdżanu i Turkmenii były za małe dla wypełnienia gazociągu o zakładanej pierwotnie mocy 60 mld m3 czyli takiej jak rosyjski gazociąg Południowy.
Nabucco-West ma dostarczać gaz z azerskiego złoża Shah-Deniz przez Turcję, Bułgarię (412 km), Rumunię (469 km), Węgry (384 km) i Austrię (47 km). Moc gazociągu ma być dwa razy mniejsza (ok. 30 mld m3).
Wciąż jednak nie ustalono, kiedy inwestycja ruszy i w jaki sposób będzie finansowania. Tymczasem budowa gazociągu Południowego rusza w tym miesiącu.