– Przygotowane porozumienie o transgranicznych gazociągach chcemy przekazać przedstawicielom Komisji Europejskiej 21 grudnia na spotkaniu w Brukseli – powiedział agencji Interfaks Aleksandr Nowak, minister energetyki Rosji.
Poprzedni wariant umowy w tej sprawie Kreml przekazał Unii na początku roku. W nowym skupia się na obronie dwóch kluczowych inwestycji Gazpromu: gazociągów północnego i południowego.
– Porozumienie o transgranicznych gazociągach, które proponujemy, mogłoby zlikwidować różnice między Rosją a Unią w obszarze dotyczącym uregulowań tzw. trzeciego pakietu energetycznego – dodał Nowak.
Zdaniem Moskwy przepisy trzeciego pakietu nie powinny dotyczyć gazociągów transgranicznych. – Tutaj inwestycje firm w prace na złożach zasilających taki gazociąg a także nakłady na budowę muszą się akcjonariuszom opłacać – wskazał minister.
Rosja wysuwa też argument, że w wypadku gazociągu południowego (South Stream), którego budowa ruszyła tydzień temu, wiele krajów (Bułgaria, Węgry, Serbia – w planach) nadało status „inwestycji znaczenia narodowego". A to zdaniem Rosjan stawia projekt ponad zwykły biznes.