Wygasła umowa dotycząca łupków

Krajowe koncerny chciały razem wybudować kopalnie gazu. Do porozumienia jednak nie doszły.

Publikacja: 02.01.2014 04:00

Wygasła umowa dotycząca łupków

Foto: Fotorzepa, Piotr Wittman

We wtorek wygasła umowa zawarta między Polskim Górnictwem Naftowym i Gazownictwem a KGHM, PGE, Tauronem i Eneą w sprawie poszukiwania i wydobycia gazu z łupków na 160 km kw. pomorskiej koncesji Wejherowo.

Zawarto ją półtora roku temu. Wstępnie ustalono wówczas, że konsorcjum będzie dążyć do uruchomienia trzech kopalni w pobliżu miejscowości Kochanowo, Częstkowo i Tępcz. Budowa miała kosztować ok. 1,72 mld zł i trwać do 2016 r.

Nie podano, dlaczego wspólne poszukiwania nie będą kontynuowane. PGNiG już wcześniej sugerowało, że w takim przypadku może niezbędne prace wykonywać samodzielnie.

Wygaśnięcie umowy o łupkowej współpracy było kolejnym negatywnym sygnałem, jaki w 2013 r. wysłała branża do decydentów. Firmom nie podoba się zwłaszcza, że od wielu miesięcy nie mogą doczekać się nowych regulacji dotyczących poszukiwań i wydobycia.

W efekcie w ubiegłym roku nastąpiło w branży wyraźne spowolnienie. Świadczy o tym chociażby liczba wykonanych odwiertów. Z danych resortu środowiska wynika, że do grudnia wykonano ich zaledwie 12. Tymczasem w całym 2012 r. było ich 24.

Ze składanych przez firmy deklaracji nie wynika jednoznacznie, czy ten rok będzie lepszy. PGNiG, zgodnie z tzw. planem prac poszukiwawczych na 2014 r., ma przewidziany budżet na ok. 1,1 mld zł tylko na poszukiwania i wydobycie nad Wisłą.

W jego ramach grupa zamierza wykonać m.in. 32 odwierty, część z nich obejmie skały łupkowe. – Ponadto w Polsce planujemy wydobycie 4,1–4,3 mld m sześc. gazu oraz 780 tys. ton ropy – informuje nas biuro prasowe PGNiG.

To wielkości porównywalne z tymi z 2013 r. Strategicznym celem grupy na najbliższe lata jest przyspieszeniu prac poszukiwawczo-wydobywczych, zwiększenie produkcji z odkrytych złóż ropy i gazu oraz jak najszybsze oszacowanie zasobów gazu z łupków.

Bardzo ambitne plany ma PKN Orlen. Zgodnie z przyjętą rok temu strategią, do 2017 r. zamierza zainwestować w poszukiwania i wydobycie ropy i gazu do 5,1 mld zł. W ramach tzw. puli podstawowej wynoszącej 2,4 mld zł płocki koncern planuje m.in. wykonanie co najmniej 50 odwiertów. Pozostałe 2,7 mld zł może zostać, w zależności od wyników prac poszukiwawczych, przeznaczona na kolejne odwierty lub na zakup kolejnych koncesji oraz fuzje i przejęcia. Dotychczas spółka wykonała 9 łupkowych odwiertów.

– Prace poszukiwawcze będą kontynuowane w 2014 r. zarówno na złożach konwencjonalnych na terenie koncesji Lublin, jak i złożach niekonwencjonalnych, gdzie prowadzone będą zabiegi intensyfikacyjne w wykonanych do tej pory otworach – podaje biuro prasowe PKN Orlen.

Z kolei Petrolinvest, spółka kontrolowana przez Ryszarda Krauzego, planuje wydać na łupkowe poszukiwania 2–20 mln dol. Jej strategicznym celem jest ocena zasobów oraz przejście do fazy wydobywczej.

We wtorek wygasła umowa zawarta między Polskim Górnictwem Naftowym i Gazownictwem a KGHM, PGE, Tauronem i Eneą w sprawie poszukiwania i wydobycia gazu z łupków na 160 km kw. pomorskiej koncesji Wejherowo.

Zawarto ją półtora roku temu. Wstępnie ustalono wówczas, że konsorcjum będzie dążyć do uruchomienia trzech kopalni w pobliżu miejscowości Kochanowo, Częstkowo i Tępcz. Budowa miała kosztować ok. 1,72 mld zł i trwać do 2016 r.

Pozostało 83% artykułu
Energetyka
Inwestorzy i przemysł czekają na przepisy prawne regulujące rynek wodoru
Energetyka
Niemiecka gospodarka na zakręcie. Firmy straszą zwolnieniami
Energetyka
Energetyka trafia w ręce PSL, zaś były prezes URE może doradzać premierowi
Energetyka
Przyszły rząd odkrywa karty w energetyce
Energetyka
Dziennikarz „Rzeczpospolitej” i „Parkietu” najlepszym dziennikarzem w branży energetycznej