Docelowo zatrudnienie znajdzie tam 1,2 tys. pracowników. – Kiedy 23 lata temu koncern GE wybrał Polskę na miejsce rozpoczęcia działalności decydowały koszty pracy. Dzisiaj ten czynnik przestaje mieć znaczenie. Amerykanie chcą tu rozwijać swój biznes ze względu na efektywność pracy – podkreśla Beata Stelmach, prezes GE w Polsce i Krajach Bałtyckich.
Wmurowanie kamienia węgielnego ma miejsce w czwartek. Zakończenie budowy planowane jest na III kwartał przyszłego roku, a do końca 2015 r. zakład rozpocznie produkcję.
Fabryka ma produkować komponenty dla przemysłu energetycznego np. urządzenia niskiego i średniego napięcia do rozdziału energii, a także kolejowego np. wyłączniki trakcyjne. – To będzie jednak nie tylko miejsce produkcji, ale także centrum rozwijania produktów i urządzeń na potrzeby naszych klientów – zapewnia Stuart Thompson, szef GE Industrial Solutions. Po to – jak wskazuje – aż 7 tys. mkw. nowej fabryki przeznaczono na centrum współpracy z klientem i około 2 tys. mkw. na laboratorium opracowujące prototypy. Stosowane tam będą nowoczesne technologie np. wykorzystanie druku 3D, co ma pomóc w lepszym dostosowaniu produktów do potrzeb klienta i szybkim eliminowaniu usterek.
- To będzie pierwsza tego typu inteligentna fabryka w Europie – zaznacza Thompson. Inną otworzono dwa tygodnie temu w Connecticut w Stanach Zjednoczonych. Kolejne dwie planowane są w USA i Azji.
Docelowo w bielskim zakładzie zatrudnienie znajdzie 1,2 tys. osób. Dziś w czterech pracujących w tym mieście fabrykach zatrudnionych jest 800 osób. Zostaną one przeniesione do nowego miejsca. Dziś 80 proc. produkcji tych zakładów idzie na eksport, a tylko 20 proc. sprzedawanych jest w Polsce. – Nowa fabryka będzie wytwarzać komponenty na globalne rynki, gdzie działamy. Chcielibyśmy jednak zwiększać liczbę polskich projektów i sprzedawać więcej na lokalny rynek – podkreślał Thompson.