"We wrześniu planujemy wydać istotne zastrzeżenia, czyli pokazać, dlaczego transakcja nam się nie podoba. To wynika z samej procedury, bo zazwyczaj druga faza postępowania kończy się wydaniem zastrzeżeń" - powiedział.
Ze słów prezesa wynika, że planowana transakcja miałaby wpływ na konkurencyjność rynku. Po wydaniu istotnych zastrzeżeń przez UOKiK spółka będzie miała dwa tygodnie na odniesienie się do nich, z możliwością przedłużenia o kolejne dwa.
"Z punktu widzenia prawnego jest kilka możliwości. Można np. wydać zgodę na transakcję z powodu jej ważności dla gospodarki, można zobowiązać podmiot przejmujący do sprzedaży w określonym czasie części przejmowanych aktywów, czy do dopuszczenia kogoś do infrastruktury. Wszystko zależy od sytuacji i od możliwości egzekucji tego warunku" - powiedział Niechciał.
Prezes pytany, czy UOKiK zaakceptowałby ewentualną propozycję PGE dotyczącą podniesienia obliga giełdowego, odpowiedział: "Jeśli zaproponują, będziemy myśleć. Jeśli zaproponują sprzedaż którychś z aktywów - też będziemy myśleć".
W maju PGE podpisała warunkową umowę zakupu aktywów EDF w Polsce, w tym 8 elektrociepłowni, elektrowni Rybnik i blisko 400 km sieci ciepłowniczych. Wniosek o zgodę na przejęcie przez PGE kontroli nad aktywami EDF wpłynął do UOKiK w czerwcu. W lipcu UOKiK poinformował o skierowaniu postępowania w tej sprawie do drugiego etapu z powodu konieczności m.in. przeprowadzenia analiz rynkowych.