Aleksandrs Spruogis minister energetyki Litwy poinformował, że Połączone Centrum Badań Komisji Europejskie doszło do wniosku, iż linie energetyczne Litwy, Łotwy i Estonii najsprawniej jest połączyć z sieciami Zachodniej Europy przez Polskę.

– Eksperci KE są zdania, że synchronizacja połączenia naszych systemów energetycznych, pod względem wydatków, będzie efektywna tylko przez Polskę. Chodzi tu o budowę drugiego mostu energetycznego czyli LitPol Link 2 – cytuje ministra agencja BNS.

Spruogis wziął udział w spotkaniu krajów-uczestników Planu Połączeń Bałtyckiego Energii Elektrycznej (BEMIP) w Brukseli.

– Wnioski muszą zostać przedstawione 15 grudnia komitetowi technicznemu BEMIP i na początku stycznia zostanie ogłoszona deklaracja w sprawie spotkania ministrów w tej sprawie – dodał Litwin. Bruksela analizowała kilka wariantów podłączenia republik bałtyckich do zachodnich sieci.Dwa z nich obejmują Polskę: pierwszy mówi o dwóch równoległych mostach energetycznych LitPol Link; drugi o jednym LitPol, ale większej mocy; wreszcie trzecia możliwość to energomost z Finlandią i stamtąd połączenie z sieciami Europy Zachodniej. Tu jednak koszty byłyby wyższe, po most musiałby iść po dnie morskim. Po zapadnięciu ostatecznej decyzji w sprawie wyboru trasy, co powinno nastąpić w I kw 2017 r, Europejska Asocjacja Operatorów Systemów Przesyłu Energii ENTSO-E wyda techniczne warunki podłączenia. Po ich spełnieniu Litwa, Łotwa i Estonia staną się pełnoprawnymi uczestnikami systemu unijnej sieci przesyłu prądu. Wtedy do zrobienia pozostanie już tylko jedno: wspólnie z KE trzy republiki rozpoczną rozmowy z Rosją i Białorusią o odłączeniu ich z sieci BRELL – Wspólnego Systemu Linii Energetycznych. Sieć powstała w 2001 r, kiedy pięć państw podpisało stosowne porozumienie. Korzysta z istniejących jeszcze w czasach sowieckich połączeń. W tym roku operatorem systemu jest litewski LitGrid AB.