Podłączenie do sieci nowego odbiorcy biznesowego energii elektrycznej w Polsce zabiera kilkanaście miesięcy, w skrajnych wypadkach nawet ponad trzy i pół roku. Tyle musi oczekiwać przedsiębiorca, zanim operator sieci dystrybucyjnej zakończy całą procedurę administracyjną, techniczną i budowlaną.
Tempo musi jednak wyraźnie przyspieszyć, gdyż będzie od nas tego wymagać Komisja Europejska. Chodzi m.in. o wykorzystanie każdego dostępnego obszaru pod budowę mocy OZE, co w przypadku firm oznacza głównie fotowoltaikę na dachach hal biurowych czy produkcyjnych. Aby z niej skorzystać, trzeba najpierw podłączyć nowy budynek do sieci, co bywa trudną i żmudną procedurą.
Czytaj więcej
Zmiany ustawienia trybu pracy falownika i montaż dodatkowych paneli fotowoltaicznych bez wcześniejszego zgłoszenia — to według danych zgromadzonych przez Taurona najczęstsze nieprawidłowości w przydomowych zielonych elektrowniach. Zbyt duża moc instalacji podłączona do sieci – bez uprzedniego zgłoszenia – skutkować może wyłączeniem instalacji np. u naszych sąsiadów.
Wieloletnie czekanie
Jak wynika z danych PGE Dystrybucja, jednego z największych w kraju dystrybutorów energii, w przypadku zrealizowanych umów inwestycyjnych w III grupie przyłączeniowej (a więc tam, gdzie najwięcej jest przedsiębiorstw) średni czas przyłączenia wynosi ok. dwóch lat. Czas ten jest liczony od momentu podpisania umowy przyłączeniowej przez podmiot składający wniosek. Podobne wartości podaje Stoen Operator działający na terenie Warszawy. Średni czas przyłączenia klienta w III i IV grupie przyłączeniowej (czyli odpowiednio odbiorców energii elektrycznej o napięciu wyższym niż 1kV, lecz niższym niż 110kV, i tych, którzy odbierają energię o napięciu nie wyższym niż 1kV) w pierwszych dziesięciu miesiącach bieżącego roku wyniósł ok. 740 dni. Jest to czas liczony od daty zawarcia umowy o przyłączenie do wybudowania przyłącza przez Stoen Operator.
Jeszcze bardziej skrajne dane podaje inny krajowy operator sieci dystrybucji Enea Operator. Spółka tłumaczy, że wszystko uzależnione jest od grupy przyłączeniowej, do której zakwalifikowany jest przyłączany obiekt, oraz zakresu prac związanych z przyłączeniem klienta. – Termin może wynosić od 15 do nawet 45 miesięcy – informuje nas operator. O podobnej rozpiętości czasowej informuje Tauron Dystrybucja, największa tego typu spółka w kraju. – Czas przyłączenia klientów wynosi od kilku tygodni do nawet kilku lat i uzależniony jest od zakresu prac inwestycyjnych wymaganych do wykonania w celu zrealizowania przyłączenia. W przypadku każdego przyłączanego klienta wymagane jest przeprowadzenie indywidualnej analizy, z której wynika zakres prac inwestycyjnych do wykonania – informuje nas operator. Energa Operator przekazuje dla przyłączeń zrealizowanych w 2023 r. w ramach IV grupy (dane na koniec września 2023) czas ten wynosi 354 dni, a dla przyłączeń III grupy – 570 dni. Problem może narastać, bo – jak podają firmy – liczba nowych klientów biznesowych w ciągu kilku ostatnich lat wykazuje trend wzrostowy o kilka procent rocznie.