Aplikacja pozwala też sprawdzić, które sprzęty elektryczne najwięcej zużywają energii.

PSE podkreśla, że w sytuacji bardzo napiętego bilansu pracują wszystkie dostępne moce wytwórcze, w tym także te najmniej efektywne, generujące najwięcej CO2 i produkujące najdroższą energię. "Mechanizmy rynkowe powodują, że to właśnie te najmniej efektywne i najdroższe elektrownie wyznaczają cenę rozliczeniową energii elektrycznej w danej godzinie" - wyjaśnia operator.

Czytaj więcej

Najazd OZE w Polsce to „żywioł”, który można okiełznać. PSE daje propozycje

Aplikacja wskazuje trzy sytuacje: godziny zielone to te, w których nie ma konieczności ograniczania zużycia energii elektrycznej. Na żółto oznaczone są godziny szczytu - w nich szczególnie warto oszczędzać prąd. Trzeci rodzaj to godziny czerwone - są one pokazywane tylko wówczas, gdy sytuacja w systemie elektroenergetycznym jest wyjątkowo trudna. "Wówczas każda oszczędność jest bardzo ważna" - podkreśla PSE.