Aktualizacja: 10.03.2025 02:13 Publikacja: 18.10.2022 03:00
Kilka dni temu rząd poinformował, że potrzebuje jeszcze „trochę czasu” na dodatkowe analizy, aby móc podjąć decyzję w sprawie wyboru technologii dla energetyki atomowej. Amerykanie są faworytami
Foto: mat. pras.
Na początku września Amerykanie przedstawili polskiemu rządowi ofertę dotyczącą budowy atomu. Jakie będą kolejne kroki?
Rząd USA przedstawił polskiemu rządowi raport koncepcyjno-wykonawczy w zakresie współpracy w obszarze cywilnej energetyki jądrowej (ang. Concept Execution Report – CER). Raport zawiera przygotowany i złożony w lipcu przez Westinghouse i Bechtel dokument FEED (Front-End Engineering and Design – red.), który przedstawiliśmy Polskim Elektrowniom Jądrowym, a także propozycję dotyczącą finansowania projektu. Część finansowa propozycji polega na zapewnieniu środków z amerykańskich agencji kredytowania zagranicznego. Polsko-amerykańska umowa międzyrządowa (IGA) zakłada, że w ciągu 30 dni rząd w Warszawie powinien poinformować, czy akceptuje raport czy nie.
Doszło do długo wyczekiwanych zmian w radzie nadzorczej Polskich Elektrowni Jądrowych. Na jej czele stanął dotychczasowy członek rady Witold Drożdż, który zastąpił na tym stanowisku Adama Piotrowskiego. W ślad za tym mogą przyjść zmiany w zarządzie spółki.
Rozpoczęcie prac przygotowawczych, dalsze badania geologiczne, negocjacje umów z Amerykanami i finansowanie – to prace Polskich Elektrowni Jądrowych na kolejne miesiące. W cieniu zmagań PEJ pracują eksperci Państwowej Agencji Atomistyki, którzy certyfikują prace przy budowie pierwszej elektrowni jądrową. Liczą oni, że PEJ złoży wniosek o pozwolenie na rozpoczęcie budowy najdalej w 2026 r. Sama budowa ma rozpocząć się w 2028 r.
Nie czekaliśmy na procedurę wyboru partnera do budowy drugiej polskiej elektrowni jądrowej, by się do tego przygotowywać. Jesteśmy tu już od wielu lat i jesteśmy gotowi do realizacji tego projektu. Chcemy zostać partnerem wybranym do budowy drugiej polskiej elektrowni jądrowej – mówi „Rzeczpospolitej” Luc Rémont, prezes francuskiego EDF.
Prąd z pierwszej elektrowni jądrowej, która ma powstać w Choczewie, ma kosztować 470-550 zł za MWh. Zmniejszenie kosztów inwestycyjnych pozwoli obniżyć tę cenę, ale przekroczenie budżetu oznaczać będzie wyższą cenę - wynika z opublikowanego wniosku notyfikacyjnego pomoc publiczną polskiego rządu. Z dokumentu wynika, że elektrownia powstanie rok później niż planowano. Bruksela wyraziła już swoje wątpliwości, które jednak nie przesądzają sprawy.
Suzuki to nie tylko cenione samochody i motocykle, ale też i wielokrotnie nagradzane silniki zaburtowe. Dział Marine japońskiej marki obchodzi okrągłe urodziny.
Sejm uchwalił ustawę o dokapitalizowaniu z budżetu spółki Polskie Elektrownie Jądrowe (PEJ) kwotą do 60,2 mld zł, co ma być wkładem do budowy pierwszej elektrowni jądrowej. Warunkiem dokapitalizowania jest zgoda KE na pomoc publiczną. Wniosek notyfikacyjny w tej sprawie został złożony w ubiegłym roku.
Westinghouse, które wraz z Bechtelem ma zbudować pierwszą polską elektrownię jądrową złożyło pierwsze zamówienia w polskich firmach. Jak poinformowały Polskie Elektrownie Jądrowe, chodzi o dokumentację modeli elementów reaktora AP1000 i ewentualną ich produkcję.
Kontynuujemy rozwój naszego wspólnego projektu jądrowego z Polskimi Elektrowniami Jądrowymi. Nic po rozmowach z nowym zarządem spółki się nie zmieniło – powiedział Patrick Fragman, prezes Westinghouse podczas rozmowy z dziennikarzami. Kluczowy kontrakt dotyczący zaprojektowania elektrowni może się jednak opóźnić. Jednocześnie polski rząd robi krok milowy w rozmowach na temat finansowania elektrowni jądrowej z Komisją Europejską.
Amerykanie liczą na drugą lokalizację dla kolejnej elektrowni jądrowej. Korzyści z budowy bloków jądrowych w technologii AP 1000 firmy Westinghouse mogą wynieść setki miliardów złotych, ale warunkiem jest zdecydowanie się na kolejne trzy bloki w drugiej lokalizacji. Póki co jednak rząd daleki jest od wskazania gdzie i czy w ogóle będzie chciał realizować drugi projekt jądrowy.
Ciepły początek zimy także na walczącej z rosyjską agresją Ukrainie skutkuje nadmiarem produkowanego prądu. Polska udzieliła sąsiadowi doraźnej pomocy, kupując nadwyżki energii. W pierwszy dzień świąt podobnej pomocy Polsce udzieliła Ukraina.
Świat stał się zależny od rosyjskiego paliwa jądrowego. Stany Zjednoczone ogłosiły zagrożenie dla bezpieczeństwa narodowego. Biały Dom ma plan pozbycia się tej zależności.
Spółki Westinghouse Electric Company, Bechtel i Polskie Elektrownie Jądrowe (PEJ) podpisały umowę konsorcjum, która pomoże w sformalizowaniu ich współpracy i kolejnych kroków projektu budowy pierwszej elektrowni jądrowej w Polsce na Pomorzu. Oznacza to, że przetargu na budowę elektrowni jądrowej nie będzie.
Amerykański sąd dystryktu Kolumbia odrzucił w poniedziałek pozew złożony przez Westinghouse w sporze z KHNP. Sąd uznał, że nie ma uprawnień do wydania orzeczenia w tej sprawie.
Koreański KHNP, planujący budowę drugiej elektrowni jądrowej w Polsce, może osiągnąć porozumienie z amerykańskim Westinghouse. Spór między firmami dotyczy transferu technologii poza granicę Korei Płd. Koreańska firma może zapłacić opłatę doradczą amerykańskiemu Westinghouse.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas