Poinformował o tym serwis prasowy Ukrenergo - operatora systemów energetycznych Ukrainy. W systemie energetycznym wystąpiły nadwyżki energii elektrycznej. Pogoda sprzyjała pracy elektrowni słonecznych z pełną mocą.
Aby zachować równowagę pomiędzy produkcją i zużyciem oraz bezpieczeństwo pracy systemu elektroenergetycznego, polski operator PSE przez trzy godziny w środę udzielał pomocy awaryjnej, odbierając nadwyżki ukraińskiej energii elektrycznej w łącznej ilości 600 MWh. Na prawie dwie godziny ograniczona została także praca elektrowni wykorzystujących odnawialne źródła energii. Maksymalny dzienny popyt wystąpił na Ukrainie dopiero wieczorem.
Obecnie wytworzona energia elektryczna wystarcza na zapewnienie dostaw prądu wszystkim odbiorcom przemysłowym i indywidualnym. Energia elektryczna jest też importowana przez całą dobę ze Słowacji, Polski, Rumunii i Mołdawii. Łącznie jest to 17 736 MWh. Nie ma eksportu – wskazał Ukrenergo.
Podobna sytuacja miała miejsce w Polsce w nocy 25 grudnia. Wtedy to Ukrenergo uruchomiło pomoc doraźną dla polskiego systemu energetycznego, odbierając 3050 MWh nadmiaru z polskich sieci. Z odpowiednim wnioskiem wystąpił polski operator PSE.
Nie był to import handlowy, ale jeden z rodzajów pomocy doraźnej. Polski system energetyczny miał w okresie świąt nadwyżkę prądu i zwrócił się do krajów sąsiadujących o pomoc w jej zużyciu, w związku z czym Ukraina otrzymała dodatkową ilość energii elektrycznej.