Węgry są coraz mocniej zależne od Rosji

Węgierska energetyka coraz silniej zależna jest od Rosji. Po przedłużeniu kontraktu na gaz z Gazpromu, Budapeszt dostanie od Moskwy 10 mld euro pożyczki na sfinansowanie rozbudowy elektrowni jądrowej Paks. Rozbudowę realizuje rosyjski koncern Rosatom.

Publikacja: 01.12.2021 12:31

Węgry są coraz mocniej zależne od Rosji

Foto: Cooling towers, electricity pylons and other buildings stand at Gundremmingen (KRB) nuclear power plant, operated by RWE AG, in Gundremmingen, Germany/Bloomberg

Rada Federacji - wyższa izba rosyjskiego parlamentu, ratyfikowała na środowym posiedzeniu protokół w sprawie zmiany umowy rządowej o udzieleniu Węgrom pożyczki państwowej w wysokości 10 mld euro na sfinansowanie budowy elektrowni jądrowej na ich terytorium, informuje RIA Nowosti.

Zgodnie z umową międzyrządową między Rosją a Węgrami z marca 2014 r. rząd Węgier otrzymuje państwową pożyczkę eksportową w wysokości do 10 mld euro na sfinansowanie budowy dwóch bloków energetycznych elektrowni jądrowej Paks.

Jak wynika z objaśnienia do zatwierdzonego projektu ustawy, na dzień 14 maja 2021 r. strona węgierska wykorzystała środki pożyczkowe w wysokości 320,4 mln euro. Węgry spłaciły już tę część kredytu. Paks to jedyna elektrownia jądrowa na Węgrzech. Zaspokaja 40 proc. zapotrzebowania kraju na prąd. Znajduje się 100 kilometrów od Budapesztu.

W czerwcu tego roku Austriacy alarmowali, że budowane przez Rosjanie nowe bloki węgierskiej elektroniczną atomowej zagrażają bezpieczeństwu w regionie. Budowa umiejscowiona jest na uskoku sejsmologicznym. Uskok jest aktywny.

Mówi o tym raport Austriackiej Federalnej Agencji Ochrony Środowiska przygotowany na zlecenie austriackiego federalnego ministerstwa klimatu, środowiska, energii, mobilności, innowacji i technologii. Eksperci zidentyfikowali strefę uskokową Dunasentiorge-Hart, która przebiega bezpośrednio pod obiektem Paks II i istniejącą elektrownią jądrową.

Podczas badań odkryto 12 przemieszczeń powierzchniowych, które prawdopodobnie powstały podczas dwóch różnych trzęsień ziemi około 20 tys. i 19 tys. lat temu. Eksperci nie wykluczają podobnych przemieszczeń w najbliższej geologicznej przyszłości.

Zgodnie z definicją Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej (IAEA), aktywne uskoki to formacje tektoniczne, które przemieściły się w niedawnej przeszłości geologicznej i prawdopodobnie przemieszczą się w przyszłości. To kluczowa informacja dla bezpieczeństwa instalacji jądrowej.

Austriaccy eksperci doszli do ostatecznego wniosku o co najmniej wątpliwej realizacji dekretu rządu węgierskiego z 2011 r. „O wymaganiach bezpieczeństwa jądrowego”. Dowody naukowe nie mogą definitywnie wykluczyć możliwości trwałego przemieszczenia powierzchni na stanowisku Paks II.

„Dlatego plac budowy Paks II należy uznać za nieodpowiedni” – podała austriacka agencja w oświadczeniu.

Nie powstrzymało to rozbudowy elektrowni. Tak węgierski inwestor jak i rosyjski wykonawca zignorowali austriacki raport. Węgry rozbudowują swoją 2-gigawatową elektrownię o dwa rosyjskie reaktory, każdy o mocy 1,2 gigawata. W grudniu 2014 roku Rosatom podpisał w tej sprawie kontrakt.

Dwa miesiące temu Węgrzy podpisali z rosyjskim Gazpromem nowy 15-letni kontrakt na dostawy gazu. Rosjanie będą jedynymi dostawcami tego surowca na Węgry.

Atom
Korupcja toczy Ukrainę. Zatrzymany łapówkarz we władzach Energoatomu
Atom
Atom w Koninie w 2036 roku? „W tym projekcie nie chodzi o atom”
Atom
Atomowe roszady w rządzie. Nowy szef departamentu to realista w sprawie SMR
Atom
Microsoft wskrzesza elektrownię jądrową Three Mile Island. Szuka czystej energii dla AI
Atom
„Grobowiec” dla zużytego paliwa jądrowego powstanie w Finlandii