Jak szacuje Międzynarodowa Agencja Energii, w tym roku popyt na węgiel wzrósł o 1 procent, do 8,77 mld ton. Zbliżony poziom konsumpcji (ok. 8,9 mld ton) może utrzymać się do 2027 roku. - Szybkie wdrażanie czystych technologii przekształca globalny sektor energii elektrycznej, który odpowiada za dwie trzecie światowego zużycia węgla – informuje Keisuke Sadamori, dyrektor MAE ds. rynków energetycznych i bezpieczeństwa.
Czytaj więcej
Górnictwo tnie koszty i szuka winnego trudnej sytuacji. Podejrzenia padają na PGG, które korzysta z rządowych subwencji. Najefektywniejsza kopalnia w Polsce, lubelska Bogdanka, nie narzeka: wydobycie jest nadal rentowne, choć mogłaby kopać więcej.
Niejednolite trendy popytu na węgiel na świecie
W czasie pandemii światowe zużycie węgla gwałtownie spadło, po czym surowiec wrócił do łask. Tegoroczny jednoprocentowy wzrost oznacza jednak wyraźne spowolnienie. Dla porównania w 2021 roku światowe zużycie węgla wzrosło o blisko 8 procent, a rok później o 2,4 procent. Jak to wygląda w podziale na poszczególne kraje? Otóż w Chinach wzrost wyniesie w tym roku 1 procent (zużycie na poziomie 4,9 mld ton), ale już w Indiach ponad 5 procent (1,3 mld ton). Z kolei w Unii Europejskiej popyt spadnie o 12 procent, a w Stanach Zjednoczonych o 5 procent. Tu jednak tempo spadku hamuje, w 2023 roku było to bowiem, odpowiednio, 23 procent i 17 procent.
W większości krajów rozwiniętych popyt na węgiel osiągnął już szczyt i w kolejnych latach będzie dalej spadał. Inaczej jest w gospodarkach wschodzących, gdzie wzrostowi demograficznemu towarzyszy wyraźny wzrost gospodarczy. Mowa o takich państwach jak Indie, Indonezja czy Wietnam. Popyt na surowiec generowany jest tu głównie przez energetykę, choć rośnie też zużycie w przemyśle. Do 2025 roku ilość węgla zużywanego w Unii Europejskiej i w Stanach Zjednoczonych łącznie będzie o ponad połowę mniejsza niż w Indiach.
Czytaj więcej
Pomoc publiczna dla polskich kopalń będzie znacznie wyższa niż pierwotnie zakładano. Ustawa z końca 2021 r. wskazywała, że wielkość pomocy publicznej będzie wynosić do 2031 r. blisko 29 mld zł. Jak jednak ustaliliśmy, obecny rząd zakłada, że kwota będzie znacznie wyższa i wyniesie nawet 42 mld zł.