Zgodnie z ustawą, którą niedawno przyjął Sejm, dochody spółek węglowych zostaną obciążone składką solidarnościową w wysokości 33 proc. Środki będą przeznaczone na sfinansowanie obniżki cen prądu dla gospodarstw domowych i podmiotów wrażliwych. Zasilą one Fundusz Wypłaty Różnicy Ceny, który wypłaca rekompensaty za mrożenie cen energii. Opłatę już płacą spółki elektroenergetyczne oraz gazowe (PGNiG).
Kto zapłaci rozszerzony podatek? Ministerstwo Klimatu i Środowiska w odpowiedzi na nasze pytania, podkreśla, że dokładna informacja na temat spółek, które będą objęte obowiązkiem zostanie pozyskana dopiero na etapie wdrażania ustawy. Jednocześnie na etapie szacunków stwierdzono, iż wpłaty z opłaty solidarnościowej będą głownie pochodzić z 3 spółek z udziałem skarbu państwa. Jakie nie? Nieoficjalnie wiemy, że mają to być spółki z grupy JSW: JSW i JSW Koks i Wałbrzyskie Zakłady Koksownicze Victoria. Z prywatnych firm mają to być zaś Bumech i właśnie Koksownia Częstochowa Nowa (grupa Zarmen). Mają, bo oficjalniej listy nie ma i jesteśmy skazani na przecieki. Rząd takiej listy nie publikuje. „Dysponentem danych dotyczących szacunków, jak też zakresu włączeń przewidzianych w ustawie jest Ministerstwo Aktywów Państwowych, które na etapie prac legislacyjnych zaproponowało, aby składką nie zostały objęte podmioty objęte systemem wsparcia, o którym mowa w ustawie z 7 września 2007 r. o funkcjonowaniu górnictwa węgla kamiennego tj. Polska Grupa Górnicza, Tauron Wydobycie i Węglokoks Kraj.” – informuje nas resort. PGG w 2022 r. miała 2,5 mld zysku netto.
Czytaj więcej
Naczelny Sąd Administracyjny uchylił wydane przez Wojewódzki Sąd Administracyjny postanowienie o wstrzymaniu wykonalności decyzji środowiskowej dla Turowa. Nie kończy to jeszcze sprawy kopalni, gdyż o prawidłowości decyzji środowiskowej WSA będzie dopiero orzekał.
Jak wynika z naszych informacji spółki z grupy JSW mogą zapłacić najwięcej, bo 1,6 mld zł tej opłaty, Bumech 150 mln zł, zaś Koksownia Częstochowa Nowa kilkadziesiąt milionów złotych. Rząd szacuje, że uda się w ten sposób zebrać ok. 2 mld zł.
Sprawę komentuje Koksownia Częstochowa Nowa. "Chcielibyśmy zwrócić uwagę, że katalog przedsiębiorstw objętych daniną jest wybiórczy i nie jest merytoryczny – wyłączający duże i bogate spółki paliwowe, chemiczne i energetyczne oraz koncerny zagraniczne - a obciążający małe polskie przedsiębiorstwa i ich pracowników. Dlatego w imieniu Zarządu Spółki, a przede wszystkim Pracowników Koksowni, zwracam się z prośbą o ponowne przeanalizowanie zapisów zawartych w projekcie ustawy. Liczymy na Państwa wsparcie, w działaniach mających na celu wyłączenie z katalogu firm objętych daniną, przedsiębiorstw nie będących beneficjentami wzrostu cen surowców strategicznych oraz energii elektrycznej, w tym koksowni" - pisze w liście do posłów i senatorów Marek Serafin, prezes Koksownia Częstochowa Nowa.