Po podpisaniu porozumienia, Jacek Sasin, wicepremier minister aktywów państwowych nadzorujący spółki energetyczne, podkreślił, że proces ten ma dwie przyczyny.
– Podstawową przyczyną jest chęć przyspieszenia procesu transformacji energetycznej. To wynika z naszych zobowiązań dotyczących transformacji klimatycznej, ale także rachunku ekonomicznego i potrzeb cywilizacyjnych. Transformacja energetyczna musi uwzględniać bezpieczeństwo energetyczne Polski, tak aby zastępować źródła węglowe innymi przewidywalnymi źródłami energii. Drugim powodem jest bezpieczeństwo pracowników, dziesiątki tysięcy zatrudnionych, w tym sektorze węgla kamiennego i brunatnego. Działania te nie mogą odbywać się bez zabezpieczenia pracowników i zgody wszystkich stron dla kierunku i warunku zmian w jakich proces ten będzie się odbywać – powiedział Sasin.
Czytaj więcej
W kopalni Jankowice w Rybniku zostało zatrudnionych 27 więźniów. Jak twierdzi jeden z przedstawicieli rządu, osadzeni wspomogą prace kopalni w czasie kryzysu energetycznego.
Wicepremier potrzymał także datę powstania NABE – koniec I kw. 2023 r. NABE ma być grupą, do którego swoje aktywa jako podmioty zależne będą wnosić dane spółki wytwórcze objęte procesem. Pakiet osłon obejmie także prywatny ZE PAK. Będzie konieczna także ustawa, aby zagwarantować osłony. Ma pojawić się jak najszybciej, a wartość zobowiązań wynikająca z ustawy nie jest jeszcze znana.
Przedstawiciele związków Solidarności przy KWB Turów należącej do PGE, Wojciech Ilnicki dodał, że rozmowy trwały 1,5 roku. – Nie były łatwe, ale zakończyły się kompromisem, a umowa zabezpiecza prawa pracownicze – wskazał Ilnicki.