Ministerstwo klimatu i środowiska, jako autor zmian, przypomina, że w 2022 r. na rynku unijnym i krajowym rynku obserwuje się znaczący wzrost cen nośników energii, który jest wynikiem oddziaływania szeregu nakładających się na siebie czynników, m.in. ożywienia gospodarczego po pandemii Covid-19 oraz inwazji zbrojnej Rosji na Ukrainę. – W rezultacie, z jednej strony, ożywienie gospodarcze skutkujące zwiększeniem się popytu na wszystkie paliwa, w tym na węgiel, wywołało presję na ich ceny. Z drugiej strony decyzja Polski i innych państw o zaprzestaniu importu węgla z Rosji, przełożyła się na, trudną do zrekompensowania w krótkim okresie, potrzebę zapewniania dostaw z innych niż Rosja kierunków – czytamy w wykazie prac rządu, przed wtorkową Radą Ministrów.
Ceny energii nie pozostają jednocześnie bez negatywnego wpływu na inflację, której poziom wyraźnie wzrasta od początku 2021 r. – Sytuacja ta ma wpływ nie tylko na sektor energetyczny, ale także bezpośrednio na wszystkich obywateli, skutkując koniecznością pokrywania wyższych wydatków związanych z rosnącymi cenami węgla. Proponowane rozwiązania związane z wypłatą dodatku węglowego uzupełniono o komplementarne regulacje, mające na celu zwiększeniu bezpieczeństwa energetycznego państwa – pisze resort.
Czytaj więcej
Rządowa Agencja Rezerw Strategicznych miała zakupić zapasy węgla za kwotę ok. 3 mld zł. Zainteresowane ministerstwa nie są w stanie dowiedzieć się, czy taki zakup został dokonany, a agencja ma zasłaniać się tajemnicą. Również naszej redakcji agencja nie odpowiedziała na pytania.
Projektowana regulacja ma na celu zapewnienie wsparcia dla dużej grupy gospodarstw domowych w Polsce, w tym również gospodarstw najuboższych energetycznie, w pokryciu części kosztów wynikających ze wzrostu cen na rynku energii, w tym kosztów opału. Proponowane wsparcie finansowe w postaci dodatku węglowego ma wspomóc budżety domowe oraz zwiększy poczucie bezpieczeństwa energetycznego i socjalnego. –Tym samym przyczyni się do ograniczenia negatywnych skutków sytuacji międzynarodowej na te z gospodarstw domowych, dla których główne źródło ciepła zasilane jest węglem lub paliwami węglopochodnymi – czytamy.
Zgodnie z zaproponowanymi przepisami dodatek węglowy przysługiwał będzie gospodarstwu domowemu, w przypadku gdy głównym źródłem ogrzewania tego gospodarstwa jest kocioł na paliwo stałe, kominek, koza, ogrzewacz powietrza, trzon kuchenny, piecokuchnia, kuchnia węglowa lub piec kaflowy na paliwo stałe, zasilane węglem kamiennym, brykietem lub peletem zawierającymi co najmniej 85 proc. węgla kamiennego. Warunkiem koniecznym do uzyskania dodatku węglowego jest uzyskanie wpisu lub zgłoszenie źródła ogrzewania do centralnej ewidencji emisyjności budynków. Dodatek węglowy ma wynieść 3 000 złotych i będzie on przyznawany jednorazowo. – Co istotne, z uwagi na fakt, że dodatek węglowy powiązany jest z gospodarstwem domowym, w przypadku złożenia wniosku przez więcej niż jednego członka tego gospodarstwa przyznawany jest on temu z wnioskodawców, który złożył wniosek jako pierwszy. Termin na składanie wniosków o wypłatę tego dodatku upływa 30 listopada 2022 r., a gmina ma maksymalnie miesiąc na wypłatę przyznanego dodatku – czytamy w uzasadnieniu. W poprzedniej wersji ustawy o dodatku, która została już podpisana przez Prezydenta proponowano cenę maksymalną rzędu 996 zł za tonę oraz dotację dla pośredników sprzedających węgiel rzędu do 1073 zł za tonę. Warunkiem dotacji była sprzedaż surowca ze cenę maksymalną. Ustawa została podpisana przez prezydenta 13 lipca. Miała wejść 14 dni po jej podpisaniu, ale nim się to stanie, Sejm zdąży przyjąć nowy system wsparcia. Okazało się jednak, że do programu nie chciały przystąpić składy węgla, które byłyby stratne na tej regulacji ponieważ cena węgla kształtuje się już na poziomie 2200 – 3000 zł za tonę. Dodatki nie pokrywałyby więc kosztów zakupu surowca.