Filip kierował kluczową dla Tauronu spółką wydobywczą od początku 2016 roku. Wcześniejsze doświadczenie zawodowe zdobywał przede wszystkim w samorządach: powiecie oświęcimskim oraz województwie małopolskim.
CZYTAJ TAKŻE: Tauron: Fatalne wyniki kopalń, niepewność w handlu energią
Obidziński z kolei jest absolwentem krakowskiej AGH i Uniwersytetu Ekonomicznego, ze specjalizacją „zarządzanie przedsiębiorstwem i bankowość” oraz dyplomem uprawniającym do zasiadania w radach nadzorczych spółek SP. Od 2007 r. był związany z Węglokoksem Energia – m.in. jako prezes zależnej spółki (Nadwiślańskiej Spółki Energetycznej w Brzeszczach), a od 2015 r. Węglokoksu Energia.
Roszada jest konsekwencją zmian w Tauronie: zgodnie z opublikowaną w ubiegłym tygodniu strategią, koncern będzie stopniowo rezygnował z paliw kopalnych na rzecz odnawialnych źródeł energii. Zmiana prezesa jest zatem sygnałem, że „nowe zaczyna się tu i teraz”.
Co więcej, jak wynika z naszych informacji, zmiana w Tauron Wydobycie może nie być ostatnią zmianą kadrową w grupie. O losie menedżerów koncernu może zatem decydować ich umiejętność odnalezienia się w nowych okolicznościach.