Będzie więcej stacji gazu CNG oraz LNG

Duże nadzieje na większą sprzedaż ma zwłaszcza PGNiG. W tym segmencie rozwijać chcą się też Orlen, Lotos i Unimot.

Publikacja: 04.09.2016 21:31

Będzie więcej stacji gazu CNG oraz LNG

Foto: 123RF

Firmy zajmujące się handlem paliwami planują lub rozważają przeprowadzenie istotnych inwestycji w segmencie obrotu sprężonym gazem ziemnym (CNG) oraz skroplonym gazem ziemnym (LNG). Szczególnie ambitne plany ma PGNiG. Mimo że nową strategię przedstawi pod koniec roku, to już wiadomo, że rozważa budowę sieci stacji do tankowania CNG i LNG wzdłuż głównych dróg krajowych.

PGNiG ma obecnie 20 tego typu obiektów na terenie całego kraju. – W ostatnich latach liczba stacji sukcesywnie malała z uwagi na ich niską rentowność (lub jej brak) związaną m.in. z nałożeniem na gaz CNG podatku akcyzowego oraz braku jakichkolwiek zachęt dla użytkowników pojazdów niskoemisyjnych – informuje biuro prasowe PGNiG. Obecnie od koncernu najwięcej sprężonego gazu kupują zakłady komunikacyjne działające w dużych miastach.

PGNiG od lat jest też jednym z głównych dostawców LNG w Polsce. Dotychczas sprzedaż hurtową realizował poprzez stanowiska do napełniania autocystern do przewozu LNG zlokalizowanych w Odolanowie i Grodzisku Wielkopolskim. Od niedawna taką usługę oferuje też w terminalu LNG w Świnoujściu. Odbiorcami są głównie firmy, które następnie wykorzystują surowiec do zaopatrywania własnych stacji regazyfikacyjnych, a stamtąd (po zmianie stanu paliwa z ciekłego na gazowy) końcowych odbiorców.

PGNiG zamierza też budować instalacje do tankowania LNG do statków. Docelowo mają powstać w każdym morskim porcie w Polsce. Koncern rozważa nawet ich uruchomienie w nadbałtyckich portach innych państw.

CNG do tankowania samochodów oferuje PKN Orlen. Paliwo dostępne jest na 12 stacjach w Czechach. To niewiele, zważywszy, że koncern ma łącznie w czterech krajach ok. 2,7 stacji paliw. Spółka nie wyklucza jednak zwiększenia liczby stanowisk do tankowania CNG. – Jeśli otoczenie rynkowe na to pozwoli, będziemy nadal rozwijać się w tym obszarze na naszych rynkach macierzystych – podaje biuro prasowe PKN Orlen.

Prace nad wprowadzeniem do sprzedaży CNG trwają w Grupie Lotos. Paliwo ma się pojawić na wybranych stacjach i w sieci dystrybutorów samoobsługowych. – Gdański koncern rozważa również rozszerzenie swojego zainteresowania o LNG w związku z dążeniem grupy kapitałowej Lotos do dywersyfikacji źródeł pozyskiwania energii dla celów operacyjnych oraz polityką zmierzającą do zwiększania bezpieczeństwa Polski w sektorze energii – mówi Marcin Zachowicz, rzecznik Lotosu.

Na rynku LNG aktywny chce być Unimot. Spółka ocenia, że sprzedaż tego paliwa będzie rosła. – Dyrektywa siarkowa, nowe uregulowania w zakresie ochrony środowiska oraz coraz większa wiedza proekologiczna powodują, iż zastosowanie gazu ziemnego w postaci skroplonej jako paliwa do celów transportowych jest perspektywiczne – twierdzi Marcin Zawisza, wiceprezes Unimotu.

Firmy zajmujące się handlem paliwami planują lub rozważają przeprowadzenie istotnych inwestycji w segmencie obrotu sprężonym gazem ziemnym (CNG) oraz skroplonym gazem ziemnym (LNG). Szczególnie ambitne plany ma PGNiG. Mimo że nową strategię przedstawi pod koniec roku, to już wiadomo, że rozważa budowę sieci stacji do tankowania CNG i LNG wzdłuż głównych dróg krajowych.

PGNiG ma obecnie 20 tego typu obiektów na terenie całego kraju. – W ostatnich latach liczba stacji sukcesywnie malała z uwagi na ich niską rentowność (lub jej brak) związaną m.in. z nałożeniem na gaz CNG podatku akcyzowego oraz braku jakichkolwiek zachęt dla użytkowników pojazdów niskoemisyjnych – informuje biuro prasowe PGNiG. Obecnie od koncernu najwięcej sprężonego gazu kupują zakłady komunikacyjne działające w dużych miastach.

Gaz
Gazprom pozywa unijne firmy, w tym swojego największego lobbystę
Gaz
Niemcy nie potrzebują rosyjskiego LNG. Forsują unijny zakaz importu
Gaz
Chiny dostały z Gazpromu wielką zniżkę na gaz. Węgrom to się nie spodoba
Gaz
Szykuje się kolejne opóźnienie w rozbudowie terminalu LNG w Świnoujściu
Gaz
Największe złoże gazu w Europie zamknięte. Stało się zbyt niebezpieczne