Kolejne kraje nie chcą rosyjskiego gazu i ropy

Łotwa chce zastąpić rosyjską ropę, elektryczność i gaz importem z innych krajów. Rumunia już przyszłej zimy nie chce importować gazu z Rosji.

Publikacja: 25.03.2022 21:37

Kolejne kraje nie chcą rosyjskiego gazu i ropy

Foto: Adobe Stock

„Jeśli chodzi o Łotwę, nie powinniśmy przeceniać naszej zależności od rosyjskiej energii. Około 10 proc. ropy jest sprowadzane z Rosji i będziemy ją kupować na innych rynkach, z innych krajów. Jeśli chodzi o energię elektryczną, to 7 proc. pochodzi z Rosji. W przypadku gazu ziemnego większość importu pochodzi z Rosji, ale możliwe jest również zastąpienie go przez LNG. Stany Zjednoczone właśnie zaproponowały zwiększenie eksportu LNG do Europy” – powiedział Levits w wywiadzie dla Washington Post.

Wcześniej premier Łotwy Krisjanis Karins zauważył, że obecnie 40 proc. całkowitej energii zużywanej na Łotwie pochodzi ze źródeł odnawialnych, 36 proc. z gazu ziemnego, z czego 90 proc. to import z Rosji. Według Karins, w celu zmniejszenia zależności energetycznej od Rosji, Łotwa powinna rozważyć przejście na energetykę jądrową.

Także Rumunia planuje zmniejszyć swoją zależność od rosyjskiego gazu, być może przyszłej zimy obejdzie się już bez importu rosyjskiego, powiedział w piątek minister energetyki Virgil Popescu.

Czytaj więcej

Polska przedstawi własny plan rozwodu z rosyjskimi surowcami

„Chcę, abyśmy mieli jak najmniej zależności, bo to jest cel całej Unii Europejskiej. Teraz jesteśmy uzależnieni od 25-27-procentach, do zimy zmniejszymy tę liczbę o połowę, a może więcej, mam nadzieję i życzę, byśmy następnej zimy nie potrzebowali już rosyjskiego gazu” – powiedział Popescu w Digi 24.

Potwierdził, że do końca tego roku import gazu do Rumunii zmniejszy się, ponieważ gaz z Morza Czarnego, który jest również gazem rumuńskim, trafi do krajowego systemu przesyłowego.

„Nie chciałbym podawać liczb, ale tej zimy chcemy, żeby wszystkie magazyny gazu były zapełnione" - dodał minister.

„Jeśli chodzi o Łotwę, nie powinniśmy przeceniać naszej zależności od rosyjskiej energii. Około 10 proc. ropy jest sprowadzane z Rosji i będziemy ją kupować na innych rynkach, z innych krajów. Jeśli chodzi o energię elektryczną, to 7 proc. pochodzi z Rosji. W przypadku gazu ziemnego większość importu pochodzi z Rosji, ale możliwe jest również zastąpienie go przez LNG. Stany Zjednoczone właśnie zaproponowały zwiększenie eksportu LNG do Europy” – powiedział Levits w wywiadzie dla Washington Post.

Ten artykuł przeczytasz z aktywną subskrypcją rp.pl

Zyskaj dostęp do ekskluzywnych treści najbardziej opiniotwórczego medium w Polsce

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Rzetelne informacje, różne perspektywy, komentarze i opinie. Artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Materiał Promocyjny
Raport DISE: Biometan może wesprzeć zieloną transformację Polski
Surowce i Paliwa
Azoty zredukują koszty świadczeń pracowniczych
Surowce i Paliwa
Azoty będą importować coraz więcej amoniaku
Surowce i Paliwa
Przez wzrost cen gazu ucierpią biznesy nawozowe Azotów i Orlenu
Surowce i Paliwa
Wyłom w polityce klimatycznej? Nowa Zelandia robi to jako pierwsza