Donge, który dorobił się na cemencie, buduje największą na świecie pojedynczą rafinerię przerabiającą 650 tys. baryłek ropy dziennie. Ma to pomóc zmniejszyć zależność Nigerii od importowanych paliw.
Pomimo faktu, że Nigeria jest eksporterem ropy naftowej, to większość paliw musi importować, bo w kraju brakuje odpowiednich mocy rafinacyjnych.
Pożyczkodawcy wyłożą na ten cel 3,15 mld dol., Bank Światowy 150 mln dol., a Dangote 60 proc. swoich przepływów pieniężnych.
Grupa Dangote ujawniła także, że bank Standard Chartered organizuje fundusze na projekt.
– Cały projekt pochłonie między 12 a 14 mld dol. Fundusze będą pochodzić z kapitału własnego, kredytów komercyjnych, agencji kredytów eksportowych i banków rozwojowych – wylicza Dangote.