Państwowa spółka Srbijagas i węgierska spółka FGSZ ogłosiły podłączenie gazociągu Balkan Stream z węgierskimi magistralami gazowymi. Od 1 października pierwsze partie gazu tranzytowego zacznie płynąć przez Serbię do Europy Środkowej.
Według prezesa Srbijagas Dusana Bayatovica, w końcu Serbia może rozwiązać problem uzyskania innej drogi dostaw gazu, nie tylko z terytorium Ukrainy.
Adobe Stock
„W Serbii nikt już nie zamarznie, a ceny gazu dla gospodarstw domowych również nie zmienią się od jesieni” – zapewnił Bayatovic cytowany przez agencję Unian.
Przedstawiciel węgierskiej firmy FGSZ Ferenc Szabolcs nazwał skrzyżowanie dwóch gazociągów na granicy „złotym” i zaznaczył, że oznacza to rychłe zakończenie projektu i rozpoczęcie dostaw gazu.
Rosja jest jedynym dostawcą gazu ziemnego do Serbii, która w ostatnich latach otrzymała rurociągiem przez Ukrainę i Węgry ponad 2 miliardy metrów sześciennych rosyjskiego gazu rocznie.