Dla węglowej spółki podniesienie płac oznacza wzrost kosztów pracy o 110 mln zł w skali roku. JSW na koniec 2020 r. miała 1,5 mld zł straty netto. Sama JSW, bez spółek zależnych, zatrudnia 22 tys. osób. Średnie miesięczne wynagrodzenie w tej spółce w 2020 r. wynosiło 10,23 tys. zł, podczas gdy w roku 2019 było to 10,79 tys. zł.
To kolejna, pozytywna dla załogi decyzja zarządu JSW, pod kierownictwem nowej prezes Barbary Piontek. Wcześniej zarząd zgodził się też na wydłużenie gwarancji zatrudnienia pracownikom o kolejne 10 lat. Takie uprawnienie załoga otrzymała w 2011 r., przy okazji debiutu spółki na warszawskiej giełdzie.
Wcześniej Piontek zapewniła też, że zarząd spółki nie rozważa jakichkolwiek zmian lub redukcji w zatrudnianiu. Zaznaczyła też, że mając na uwadze trudności z pozyskaniem wysoko wykwalifikowanych pracowników, zawarcie porozumienia z załogą o wydłużeniu gwarancji pracy powinno mieć pozytywny wpływ na stabilizację zatrudnienia w JSW. Zapewniła, że ewentualne oszczędności, związane z sytuacją finansową spółki będą poszukiwane przez zarząd w obszarach nie dotyczących sfery zatrudniania. Spółka będzie ponadto dążyła do odbudowania funduszu stabilizacyjnego, który zabezpieczy spółkę finansowo na kolejne lata. Dzięki środkom zgromadzonym w funduszu, JSW udało się przetrwać trudny miniony rok, naznaczony pandemią koronawirusa i niskimi cenami węgla koksowego.
W 2021 r. analitycy spodziewają się poprawy sytuacji finansowej JSW z uwagi na mocne odbicie na rynku koksu i stali. Popyt na te produkty mocno wzrósł na całym świecie, a wraz z nim ceny. JSW jest producentem węgla koksowego, używanego do produkcji koksu i stali, oraz koksu.