Największa i najnowocześniejsza turecka rafineria STAR (uruchomiona w 2018 r), zrezygnowała z zakupów rosyjskiej ropy i zastąpiła dostawy marki Urals surowcem z Iraku i Norwegii, poinformowała agencja Reuters.
STAR to zakład przerabiający 210 tys. baryłek dziennie. Rafineria należy do SOCAR – azerskiego państwowego koncernu paliwowego. Zakłady drugi miesiąc z rzędu nie kupują rosyjskiej ropy, choć w przeszłości były jednym z największych klientów rosyjskich nafciarzy.
Tankowiec/Bloomberg
W sierpniu Rosja musiała o niemal połowę zmniejszyć eksport do Europy, by wywiązać się z zobowiązań porozumienia o redukcji wydobycia OPEC +. Dostawy na europejski rynek przez port Ust-Ługa spadły w porównaniu z kwietniem o 43 proc. do 1,098 mln ton. Eksport przez Primorsk był niższy o prawie połowę: 2,003 mln ton w sierpniu wobec 3,93 mln ton w kwietniu. Dostawy na południe Europy wysyłane tankowcami przez Noworosyjsk załamały się prawie czterokrotnie.
W efekcie Rosja przez 8 miesięcy 2020 roku sprzedała przez swoje porty 64,817 mln ton ropy, czyli o 21 procent mniej niż w tym samym okresie rok temu.
W tej sytuacji menadżerowie STAR kupili w sierpniu po raz pierwszy zamiast Urals, nową norweska markę Johan Svedrup (weszła na rynek w 2019 r). A także iracką Basra, zbliżoną właściwościami do rosyjskiej.