Rosyjski państwowy producent alkoholu Sojuzpłodoimport odwoła się od decyzji sądu Niderlandów, który polecił areszt na rzecz akcjonariuszy Jukosu, na terenie krajów Beneluxu, znaków towarowych rosyjskich wódek (angielska pisownia – Stolichnaya i Moskovskaya), informuje agencja RIA Nowosti.
O korzystnym dla byłych akcjonariuszy wyroku napisało w poniedziałek wydanie NRC. „Dopóki Rosja ignoruje międzynarodowe sądy, będziemy, zgodnie z prawem, konfiskować rosyjską własność państwową – skomentował Tim Osborne jeden z przedstawicieli byłych akcjonariuszy.
W lutym sąd apelacyjny w Hadze potwierdził prawo firm reprezentujących byłych akcjonariuszy Jukos – Hulley Enterprises, Yukos Universal i Veteran Petroleum na otrzymanie od Rosji zasądzonych 50 miliardów dolarów odszkodowania, za doprowadzenie przez Kreml do upadku Jukosu. Tym samym sąd zmienił wyrok sądu okręgowego (z kwietnia 2016 r -red) w tej sprawie. Z odsetkami kwota odszkodowania wynosi już 57 mld dol.
Rosyjska firma państwowa uznaje za bezprawne zajęcie znaków towarowych, w ramach sporu byłych akcjonariuszy z Federacją Rosyjską. W komunikacie firma zapewnia, że będzie walczyć w sądzie o zwrot znaków, i że na nadzieję, iż decyzja zostanie cofnięta.
Przypomnijmy: w 2003 r po tym jak prezes Jukosu Michaił Chodorkowski zaangażował się w polityczne działania w opozycji wobec Władimira Putina, Kreml rozpoczął niszczenie największej paliwowej wtedy firmy w kraju. Michaił Chodorkowski główny udziałowiec i prezes Jukos kontrolował 20 proc. rynku paliw w Rosji. Pod zarzutem niezapłacenia podatków na gigantyczną kwotę 700 mld rubli, Chodorkowski i jego zastępca Płaton Lebiediew trafili do więzienia. Potem kolejnymi wyrokami rosyjskich sądów do kolonii karnej, gdzie spędzili w sumie 9 lat.
Michaił Chodorkowski, założyciel Jukosu i jego główny udziałowiec