Jak wyjaśnił Tomas Digajtis przedstawiciel Orlen Lietuva, odbudowana 19-kilometrowa trasa jest najkrótszym połączeniem rafinerii z Łotwą, gdzie Orlen wysyła dużo produkcji Możejek. W sobotę w tamtym kierunku odjechał pierwszy skład 45 wagonów-cystern z produktami naftowymi rafinerii. Dostarczy on 2,7 tys ton produkcji przeznaczonej na wewnętrzny rynek Łotwy. Od granicy pociąg przejęły łotewskie koleje i cały skład dojechał do Rygi – poinformował portal Delfi.

Czytaj także: Orlen mniej zarobił na Litwie

Litewskie koleje państwowe Lietuvos gelezinkeliai ponad 10 lat temu rozebrały tory, zmuszając rafinerię do korzystania z dużo dłuższej trasy okrężnej. Sprawa trafiła do Komisji Europejskiej, która w 2017 r. ukarała Lietuvos gelezinkeliai karą 28 mln euro. Litwini zostali też zobligowani do odbudowy trasy.

Prace przy budowie 19 km trasy kolejowej z Możejek na Litwie do Renge na Łotwie, kosztowały 9,4 mln euro (bez VAT) i wykonała je estońska firma Vitras-S wchodząca w skład grupy Skinest Rail, specjalizująca się w układaniu tras kolejowych. Prace zakończono w grudniu 2019 r.

– Nasz biznes odniesie większy sukces, co oznacza dodatkowy dochód zarówno dla nas, jak i budżetu Litwy – skomentował odbudowanie linii w końcu grudnia w komunikacie prasowym Daniel Obajtek, prezes PKN Orlen.