Aktualizacja: 12.02.2025 22:12 Publikacja: 31.05.2023 19:00
Foto: Bloomberg
"Następne spotkanie OPEC+ 4 czerwca może ujawnić pierwsze pęknięcia we wspólnym stanowisku grupy w sprawie wydobycia ropy, co zwiększałoby ryzyko wzrostu cen" - piszą analitycy Allianz Trade w komentarzu poprzedzającym to wydarzenie.
Wiosna przyniosła spadki cen o ponad 25 proc. w stosunku do zeszłorocznych szczytów - przede wszystkim za sprawą większej niż się spodziewano dostępności surowca, ale także rywalizacji między poszczególnymi członkami kartelu. Przykładowo, odcięta w sporej mierze od zachodnich rynków Rosja masowo zaczęła oferować swój surowiec na rynkach azjatyckich, i to po atrakcyjnej cenie. Jednak inni dostawcy, z Arabią Saudyjską na czele, nie mają zamiaru tracić tego rynku - musieli zatem zaoferować solidne rabaty. Niskie ceny w tym regionie wpłynęły zaś na cały globalny rynek.
Na dalekowschodniej wyspie Sachalin, gdzie wydobywany jest gaz i ropa, nie ma już gdzie magazynować niesprzedanego surowca. Na tankowcach, które co najmniej od tygodnia stoją w dryfie u wybrzeży Sachalina, znajduje się ok. 6,3 mln baryłek ropy.
Norwegia to największy europejski eksporter gazu i ropy. Wydobycie gazu i ropy prowadzi głównie na morzu. To tam pojawiło się nowe zagrożenie – rosyjski sabotaż. Oslo wzmacnia ochronę swoich stanowisk wydobywczych.
Walka o ropę i gaz nabiera rumieńców w świetle rządów Donalda Trumpa. USA zabiegają o zwiększenie produkcji, mimo że nadmiar nowych projektów prowadzić może do obniżenia cen surowców, a w konsekwencji – również wyników firm z sektora. Kwestie klimatyczne zeszły na dalszy plan.
Rosyjski prywatny koncern paliwowy Łukoil chciałby około 2 mld dolarów za rafinerię w bułgarskim Burgas. O kupno ubiegać się ma siedem firm, m.in. z Kataru, Wielkiej Brytanii, Kazachstanu i Węgier.
Z powodu rosnących kosztów transportu tankowcami nieobjętymi sankcjami USA dwaj najwięksi klienci rosyjskich koncernów naftowych wycofują się z zamówień rosyjskiej ropy z dostawą w marcu.
Na dalekowschodniej wyspie Sachalin, gdzie wydobywany jest gaz i ropa, nie ma już gdzie magazynować niesprzedanego surowca. Na tankowcach, które co najmniej od tygodnia stoją w dryfie u wybrzeży Sachalina, znajduje się ok. 6,3 mln baryłek ropy.
Coca-Cola może sprzedawać więcej napojów w opakowaniach plastikowych, jeśli w wyniku ceł na import aluminium nałożonych przez Donalda Trumpa podrożeją puszki aluminiowe. Taką informację przekazał inwestorom dyrektor generalny firmy James Quincey.
Komisja Europejska rozważa możliwość wprowadzenia nowych limitów na ceny gazu, aby czasowo ograniczyć ich wzrost. Te osiągnęły rekordowy poziom. Powodem są niskie temperatury i brak sprzyjających warunków pogodowych do produkcji energii z OZE.
Roczny eksport tego typu produktów to już ponad 12 mld zł, a Polska jest trzecim co do wielkości producentem czekoladowych słodkości w Europie. W pięć lat eksport wzrósł ponad 50 proc.
Zaporowe cła na stal i aluminium eksportowane do USA wejdą w życie od środy. Europa rzuciła się do przygotowania odpowiedzi na pomysł Trumpa, napięcie eskaluje, ale wojna handlowa „wśród przyjaciół” musi być wyważona.
Rezerwy złota w rosyjskich bankach są najniższe od czterech lat. Gwałtownie spadły pod koniec ubiegłego roku do 38,1 tony. Tymczasem obywatele Rosji kupili w minionym roku 25 razy więcej złota aniżeli bank centralny.
Tego nie są już w stanie ukryć nawet reżimowe władze. Gubernator największego zagłębia górniczego Rosji zapowiada upadek przemysłu węglowego. To efekt wojny wywołanej przez Władimira Putina, która skutkowała zachodnimi sankcjami.
Polacy opracowali unikatową technologię, która pozwala w niewidoczny sposób znakować kamienie szlachetne i śledzić je w całym łańcuchu od kopalni do wprowadzenia na rynek. Start-up Nanores nawiązał współpracę z rządem Botswany.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas