Ropa zyskuje po unijnych sankcjach

Cena surowca gatunku Brent rosła we wtorek o 1,6 proc. dochodząc do 124 USD za baryłkę, czyli do najwyższego poziomu od marca. Surowiec gatunku WTI drożał natomiast o 1,5 proc., a jego cena doszła do prawie 120 USD za baryłkę.

Publikacja: 31.05.2022 09:32

Ropa zyskuje po unijnych sankcjach

Foto: Bloomberg

Od początku roku cena ropy zyskała już 58 proc., a przez ostatnie 12 miesięcy wzrosła o 75 proc. To, że zbliżyła się do szczytu z marca było m.in. reakcją na zaakceptowanie przez Radę Europejską szóstego pakietu sankcji na Rosję obejmującego m.in. częściowe embargo na import rosyjskiej ropy.

Przywódcy państw Unii Europejskiej zgodzili się podczas negocjacji w nocy z poniedziałku na wtorek, by zaprzestać kupowania rosyjskiej ropy dostarczanej przez tankowce. Dostawy surowca rurociągami będą wciąż możliwe, co umożliwi korzystanie z rosyjskiej ropy Węgrom, Słowacji i Czechom.

„Sankcje wkrótce dotkną 75 proc. rosyjskiego importu ropy do U”" – napisał na Twitterze Charles Michel, przewodniczący Rady Europejskiej.

Ceny ropy stały się najwyższe od marca. Surowiec gatunku WTI zyskał od początku roku już 58 proc., a przez ostatnie 12 miesięcy aż 75 proc.

Ursula von der Leyen, szefowa Komisji Europejskiej, stwierdziła natomiast, że ponieważ Polska i Niemcy do końca roku przestaną odbierać ropę z rurociągu „Przyjaźń"”, to import surowca z Rosji do Unii zmniejszy się do końca grudnia o 90 proc.

Nie wiadomo, jak długo ropa dostarczana rurociągami będzie wyłączona z sankcji. Ponadto w przypadku Bułgarii i być może również innych krajów, całkowita rezygnacja z rosyjskiej ropy dostarczanej tankowcami będzie rozciągnięta w czasie, nawet do grudnia 2024 r. Analitycy wskazują jednak, że częściowe unijne embargo może znacząco wpłynąć na rynek.

Czytaj więcej

Zakupy bardziej szkodliwe niż embargo? Teza ryzykowna, ale coś jest na rzeczy

– To z pewnością działa bardzo „byczo” na ceny ropy, gdyż powstają napięcia podażowe. Otwieranie gospodarki chińskiej również wspiera ceny – wskazuje Tina Teng, analityczka CMC Markets.

– Jeśli embargo zostanie wdrożone tak jak zapowiedziano, to rosyjska ropa nadal będzie płynęła do Europy w nadchodzących miesiącach. Zakaz może jednak podwyższyć ceny w długim terminie. Silnymi czynnikami, które trzeba obserwować są również: odmrażanie gospodarki Chin oraz sezon wakacyjny na Zachodzie – twierdzi Giovanni Staunovo, analityk UBS.

Od początku roku cena ropy zyskała już 58 proc., a przez ostatnie 12 miesięcy wzrosła o 75 proc. To, że zbliżyła się do szczytu z marca było m.in. reakcją na zaakceptowanie przez Radę Europejską szóstego pakietu sankcji na Rosję obejmującego m.in. częściowe embargo na import rosyjskiej ropy.

Przywódcy państw Unii Europejskiej zgodzili się podczas negocjacji w nocy z poniedziałku na wtorek, by zaprzestać kupowania rosyjskiej ropy dostarczanej przez tankowce. Dostawy surowca rurociągami będą wciąż możliwe, co umożliwi korzystanie z rosyjskiej ropy Węgrom, Słowacji i Czechom.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Ropa
Ropa gwałtownie tanieje. Rynek patrzy na USA i Izrael
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Energetyka
Rynek wstrzymał oddech. Ropa czeka na odpowiedź Izraela
Ropa
Po ataku Iranu podwyżka cen ropy jest nieuchronna
Ropa
Po ataku Iranu na Izrael. Nerwowo na rynku ropy
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Ropa
Trupy w szafach Orlenu. Miliardowe straty szwajcarskiej firmy na handlu ropą