Reklama
Rozwiń
Reklama

Wenezuela przerywa eksport ropy, stanął główny terminal

Pogłębia się chaos w wenezuelskiej gospodarce. Od poniedziałku nie pracuje główny terminal eksportowy oraz cztery zakłady wzbogacania ropy. Przyczyną są masowe wyłączenia prądu.

Publikacja: 27.03.2019 10:49

Wenezuela przerywa eksport ropy, stanął główny terminal

Foto: Bloomberg

W poniedziałek ewakuowana została większość pracowników terminalu „Jose” po tym jak przerwane zostały dostawy prądu do terminalu „Nie ma prądu, wszystko zostało sparaliżowane” – mówił Jose Bodas szef związków zawodowych terminalu dla agencji Reuters. Ostatni dostawa ropy z terminalu miała miejsce w niedzielę.

""

Juan Guaido, president of the National Assembly who swore himself in as the leader of Venezuela, center, speaks during a protest against Venezuelan President Nicolas Maduro in Caracas, Venezuela/Bloomberg

Foto: energia.rp.pl

Blackout sparaliżował też pracę czterech spółek join venture państwowej PDVSA i zagranicznych firm działających w rejonie Orinoko. Ich moce przerobowe to łącznie 700 tys. baryłek dziennie co stanowi dwie trzecie dotychczasowej produkcji ropy w Wenezueli. Zakłady są niezwykle ważne dla naftowej branży kraju, bowiem wzbogacają (poprawiają jakość) ciężką ropę, co pozwala na jej eksport do wielu państw.

CZYTAJ TAKŻE:Wenezuela przerywa wydobycie ropy!

Od dwóch tygodni w szorującej po kryzysowym dnie Wenezueli, brakuje prądu. Wysiadła największa elektrownia w kraju – hydroelektrownia El-Guri w stanie Bolivar. Reżim Maduro i narodowa korporacja Corpoelec obwinia za to „sabotażystów” na usługach USA.
Jednak eksperci zwracają uwagę, że wenezuelska energetyka nie ma pieniędzy, części zamiennych ani wystarczająco dużo pracownikow i specjalistów, by sprawnie obsługiwać zasilanie kraju. Ludzie opuszczają miejsca pracy, gdyż milionowa inflacja zjada błyskawicznie ich zarobki.

Reklama
Reklama
""

A Petroleos de Venezuela SA (PDVSA) gas station stands in Caracas, Venezuela/Bloomberg

Foto: energia.rp.pl

Jeszcze w weekend reżimowy rząd ogłosił, że zasilanie zostało przywrócone w całym kraju. W poniedziałek władze znów mówiły o nowym ataku sabotażystów, zatrzymały sześć osób podejrzanych o niszczenie infrastruktury elektroenergetycznej. Większość Wenezueli znów jest bez prądu.

CZYTAJ TAKŻE: Wenezuela: zasilanie przywrócone w sposób bohaterski

Eksport ropy to dziś jedyne źródło dochodów dla reżimu Maduro. Pomimo amerykańskich sankcji na PDVSA wenezuelską ropę kupują m.in. Chiny, Indie i Rosja.

W poniedziałek ewakuowana została większość pracowników terminalu „Jose” po tym jak przerwane zostały dostawy prądu do terminalu „Nie ma prądu, wszystko zostało sparaliżowane” – mówił Jose Bodas szef związków zawodowych terminalu dla agencji Reuters. Ostatni dostawa ropy z terminalu miała miejsce w niedzielę.

Blackout sparaliżował też pracę czterech spółek join venture państwowej PDVSA i zagranicznych firm działających w rejonie Orinoko. Ich moce przerobowe to łącznie 700 tys. baryłek dziennie co stanowi dwie trzecie dotychczasowej produkcji ropy w Wenezueli. Zakłady są niezwykle ważne dla naftowej branży kraju, bowiem wzbogacają (poprawiają jakość) ciężką ropę, co pozwala na jej eksport do wielu państw.

Reklama
Ropa
Bułgaria przejmie rafinerię Łukoilu. Rosjanie bez prawa głosu
Materiał Promocyjny
Aneta Grzegorzewska, Gedeon Richter: Leki generyczne też mogą być innowacyjne
Ropa
Ropa drożeje po decyzji OPEC+. Rynek obawia się nadpodaży
Ropa
Rosyjska ropa odpływa z Turcji. Kolejny kraj ulega sankcjom USA
Ropa
Stanął eksport paliw z rafinerii Łukoilu w Bułgarii. Rosjanie już na nim nie zarobią
Materiał Promocyjny
Osiedle Zdrój – zielona inwestycja w sercu Milanówka i… Polski
Ropa
Celne uderzenie Ukrainy w Rosnieft. Stanął największy terminal nad Morzem Czarnym
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama