Ceny na Orlenie nadal nierynkowe. "Diesel powinien kosztować około 7 zł za litr"

Orlen skokowo podnosi hurtowe ceny paliw, ale według analityków nadal odbiegają one od rynkowych. Aby je urealnić, diesel powinien kosztować w detalu około 7 zł za litr, a benzyna około 6,5 zł.

Aktualizacja: 25.10.2023 06:24 Publikacja: 25.10.2023 03:00

Ceny na Orlenie nadal nierynkowe. "Diesel powinien kosztować około 7 zł za litr"

Foto: Adobe Stock

Po okresie wyborczej „promocji” w ostatnich dniach Orlen skokowo podnosi w Polsce ceny paliw oferowanych w hurcie. We wtorek za najtańszy gatunek oleju napędowego (Ekodiesel) żądał już 4904 zł za m sześc. (bez podatku VAT). To o 64 zł więcej niż w poniedziałek i 156 zł niż na początku października. Z kolei najtańszy gatunek benzyny bezołowiowej Eurosuper 95 podrożał do 4929 zł, czyli odpowiednio o 67 zł i 188 zł.

Hurtowe ceny podnosi też Aramco Poland, które – podobnie jak Orlen – handluje paliwami wyprodukowanymi w gdańskiej rafinerii. Kontrolowana przez saudyjski koncern firma sprzedaje olej napędowy w hurcie po 4992 zł, a benzynę Pb95 po 4958 zł. Tym samym w tydzień podniosła ceny tych paliw odpowiednio o 127 zł i o 151 zł. Warto też zauważyć, że oferta Aramco Poland co do zasady jest droższa niż Orlenu. We wtorek ta różnica w odniesieniu do diesla sięgała 88 zł, a w przypadku benzyny Pb95 wynosiła 29 zł.

Czytaj więcej

Ceny paliw coraz wyższe. Prognozy ostro w górę

W opinii analityków oferta paliwowa płockiego koncernu nadal odbiega od rynkowej. – W ostatnich trzech tygodniach Orlen podniósł hurtowe ceny diesla i benzyny Pb95 o około 200 zł za m sześc. W kolejnych tygodniach spodziewam się dalszych podwyżek o co najmniej podobnej wartości – szacuje Jakub Bogucki, analityk rynku paliw e-petrol.pl. Jego zdaniem pole do takich zmian jest duże, biorąc pod uwagę wcześniejsze relacje cenowe występujące w naszym kraju i na rynkach europejskich.

Obecne zwyżki w hurcie przekładają się na rynek detaliczny. Z ostatnich danych e-petrol.pl wynika, że w ubiegłą środę średnia tygodniowa cena diesla wynosiła na polskich stacjach 6,09 zł, a benzyny Pb95 – 6,05 zł. Z kolei według nieco świeższych danych firmy Reflex było to odpowiednio 6,19 zł i 6,11 zł. Co gorsza, kierowcy będą musieli coraz głębiej sięgać do kieszeni. – Gdyby dziś Orlen chciał urealnić ceny paliw płynnych na swoich stacjach, to w mojej ocenie diesel powinien kosztować około 7 zł za litr, a benzyna Pb95 w okolicach 6,5 zł. Nie wiemy jednak, czy koncern rozważa przeprowadzenie takich działań w najbliższych dwóch, trzech tygodniach czy raczej w perspektywie do półtora miesiąca – mówi Rafał Zywert, analityk firmy Reflex.

Jego zdaniem wiele zależy od bieżącej sytuacji na rynku ropy naftowej i notowań dolara amerykańskiego. Jeśli tak jak w tej chwili cena surowca będzie spadać, a złoty będzie się umacniać, to oczywiście skala podwyżek na stacjach będzie mniejsza. Możemy też mieć do czynienia z sytuacją odwrotną, np. jeśli dojdzie do zaostrzenia konfliktu na Bliskim Wschodzie i pojawią się istotne wewnętrzne problemy w Polsce. We wtorek kurs ropy Brent spadł poniżej 90 dolarów za baryłkę, a średnie notowanie dolara w NBP poniżej 4,19 zł.

Giełdowi analitycy szacują, że Orlen z powodu zaniżania cen diesla i benzyn, dokonywanych przed wyborami parlamentarnymi w Polsce (słynne 5,99 zł/l), mógł w samym III kwartale ponieść nawet kilka miliardów złotych straty EBITDA. Czy faktycznie tak było, rynek powinien dowiedzieć się 31 października, kiedy to spółka ma opublikować raport z wynikami finansowymi.

Po okresie wyborczej „promocji” w ostatnich dniach Orlen skokowo podnosi w Polsce ceny paliw oferowanych w hurcie. We wtorek za najtańszy gatunek oleju napędowego (Ekodiesel) żądał już 4904 zł za m sześc. (bez podatku VAT). To o 64 zł więcej niż w poniedziałek i 156 zł niż na początku października. Z kolei najtańszy gatunek benzyny bezołowiowej Eurosuper 95 podrożał do 4929 zł, czyli odpowiednio o 67 zł i 188 zł.

Hurtowe ceny podnosi też Aramco Poland, które – podobnie jak Orlen – handluje paliwami wyprodukowanymi w gdańskiej rafinerii. Kontrolowana przez saudyjski koncern firma sprzedaje olej napędowy w hurcie po 4992 zł, a benzynę Pb95 po 4958 zł. Tym samym w tydzień podniosła ceny tych paliw odpowiednio o 127 zł i o 151 zł. Warto też zauważyć, że oferta Aramco Poland co do zasady jest droższa niż Orlenu. We wtorek ta różnica w odniesieniu do diesla sięgała 88 zł, a w przypadku benzyny Pb95 wynosiła 29 zł.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Paliwa
Na stacjach paliw pojawi się wkrótce nowy rodzaj benzyny
Paliwa
Nabywcy aktywów Lotosu dobrze na nich zarabiają
Paliwa
Kreml znosi zakaz eksportu paliw. Nie wytrzymał dwóch miesięcy
Paliwa
Unimot widzi poprawę na rynku diesla. Kiedy sytuacja wróci do normy?
Paliwa
Unia na potęgę importuje z Indii paliwa produkowane z rosyjskiej ropy
Materiał Promocyjny
Jakie technologie czy też narzędzia wspierają transformację cyfrową biznesu?