Petrolinvest złożył wniosek o upadłość

Z ostatnich danych wynika, że w 2019 r. spółka miała 24,8 mln zł straty netto, a w 2018 r. prawie 620 mln zł. Ponadto w firmie nadal mają miejsce poważne konflikty.

Publikacja: 17.11.2021 06:29

Petrolinvest nie może prowadzić poszukiwań ropy i gazu w Polsce.

Petrolinvest nie może prowadzić poszukiwań ropy i gazu w Polsce.

Foto: Bloomberg

Zarząd Petrolinvestu skierował do sądu rejonowego w Gdańsku wniosek o ogłoszenie upadłości firmy. Jako powód podał „tragiczną sytuacją finansową spółki”. Pod opublikowanym w niedzielę raportem podpisali się wieloletni członkowie zarządu: prezes Bertrand Le Guern i wiceprezes Franciszek Krok. Obaj podpisali się też pod raportem, który opublikowano tego samego dnia w sprawie nadzwyczajnego walnego zgromadzenia zaplanowanego na 16 listopada. Ich zdaniem zwołano je w sposób nieważny. Powodem ma być naruszenie przepisów kodeksu spółek handlowych. W konsekwencji, zarówno samo przeprowadzenie NWZ, jak ewentualnie podjęte w jego trakcie uchwały mają być „w całości dotknięte sankcją nieważności”.

O zwołaniu walnego zgromadzenia spółka informowała na swoich stronach internetowych w komunikatach datowanych na 18 i 25 października. Pod oboma nie ma jednak podpisu żadnej konkretnej osoby, a jednie ogólne określenie, że ich autorem jest zarząd Petrolinvestu. Co ciekawe, w kilku miejscach ogłoszenia o zwołaniu obrad jest podany adres mailowy, który sugeruje, że jest to inicjatywa Ryszarda Małeckiego, członka zarządu Petrolinvestu. Na niego w niedzielnym raporcie wskazują też Le Guern i Krok. To najwyraźniej kolejna odsłona konfliktu w akcjonariacie i władzach spółki, który z różnym natężeniem uwidacznia się od wielu lat.

W tym kontekście trzeba zauważyć, że NWZ z tożsamym porządkiem obrad jak zaplanowane na jutro jest planowane 21 grudnia. O nim spółka informowała w czerwcu w raporcie pod którym podpisali się Le Guern i Krok. Oba walne zgromadzenia przewidują zmiany w zarządzie i radzie nadzorczej Petrolinvestu.

Z danych zamieszczonych w Krajowym Rejestrze Sądowym wynika, że Petrolinvest ma duże opóźnienia w publikacji sprawozdań finansowych. Ostatnie dotyczy 2019 r. W tym czasie spółka poniosła 24,8 mln zł straty netto. Dla porównania w 2018 r. sięgała ona 620 mln zł. Spółka nie ma ostatnio żadnych przychodów ze sprzedaży towarów i produktów. Wykazywała za to po ponad 2 mln zł rocznych świadczeń pracowniczych, po przeszło 14 mln zł pozostałych kosztów operacyjnych i po ponad 14 mln zł kosztów finansowych.

W sprawozdaniu zarządu z działalności spółki za 2019 r., datowanym na lipiec 2020 r., można też przeczytać, że perspektywy rozwoju grupy cały czas związane są z dostępem do finansowania, a następnie tempem realizacji oraz efektami prac poszukiwawczych na terenie kontraktu OTG. Dotyczy on poszukiwań ropy i gazu na jednej z koncesji na ternie Kazachstanu. Co więcej zarząd po raz kolejny powtarzał, że jego plany obejmują zawarcie umowy z inwestorem, który zaangażuje się finansowo i operacyjne w realizację nowego programu roboczego dotyczącego kontraktu OTG. Drugim kluczowym celem było sfinalizowanie transakcji sprzedaży udziałów w kazachskiej spółce EmbaYug Neft lub finansowanie działalności wydobywczej i produkcyjnej we współpracy z lokalnym partnerem.

Petrolinvest przez wiele lat był kontrolowany i kojarzony z biznesmenem Ryszardem Krauze. Ten po pewnym czasie zaczął jednak wyprzedawać walory spółki i prawdopodobnie od 2015 r. nie jest obecny w jej akcjonariacie. Po raz ostatni akcjami Petrolinvestu handlowano na warszawskiej giełdzie 28 czerwca 2017 r. Był to rezultat decyzji KNF o ich bezterminowym wykluczeniu z obrotu z powodu naruszenia przez spółkę obowiązków informacyjnych.

Zarząd Petrolinvestu skierował do sądu rejonowego w Gdańsku wniosek o ogłoszenie upadłości firmy. Jako powód podał „tragiczną sytuacją finansową spółki”. Pod opublikowanym w niedzielę raportem podpisali się wieloletni członkowie zarządu: prezes Bertrand Le Guern i wiceprezes Franciszek Krok. Obaj podpisali się też pod raportem, który opublikowano tego samego dnia w sprawie nadzwyczajnego walnego zgromadzenia zaplanowanego na 16 listopada. Ich zdaniem zwołano je w sposób nieważny. Powodem ma być naruszenie przepisów kodeksu spółek handlowych. W konsekwencji, zarówno samo przeprowadzenie NWZ, jak ewentualnie podjęte w jego trakcie uchwały mają być „w całości dotknięte sankcją nieważności”.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Paliwa
Sasin: Ceny paliw w Polsce będą najniższe w Europie, jeśli PiS będzie rządziło
Materiał Promocyjny
Nowe finansowanie dla transportu miejskiego w Polsce Wschodniej
Paliwa
Orlen apeluje, aby nie kupować paliwa na zapas. Ceny przekroczyły ważną granicę
Paliwa
Na stacjach benzynowych zaczyna brakować paliwa. Nie zatankujesz, ile chcesz
Paliwa
Orlen planuje produkcję paliwa syntetycznego
Materiał Promocyjny
Sieć kampusowa 5G dla bezpieczeństwa danych
Paliwa
Orlen na tropie alternatyw. Chce mieć w Kętrzynie tłocznię oleju rzepakowego
Materiał partnera
Gaz wsparciem dla zielonej transformacji