Prezes URE skalkulował wysokość stawki opłaty OZE ujmowanej na rachunkach za energię elektryczną. Opłata OZE została wprowadzona przepisami ustawy o odnawialnych źródłach energii z 2015 r. Wiąże się ona ze wsparciem wytwarzania energii elektrycznej ze źródeł odnawialnych w instalacjach OZE i wynika z funkcjonowania w Polsce mechanizmów, które pomagają zapewnić odpowiednio wysoki udział „zielonej energii” w krajowym miksie energetycznym – mowa tu o aukcyjnym systemie wsparcia oraz systemach taryfy gwarantowanej i dopłat do ceny rynkowej. W przyszłości opłata ta będzie wspierać także wytwarzanie energii w morskich farmach wiatrowych.

Czytaj więcej

Morawiecki: Zerowy VAT na żywność zostaje na dłużej

Na obniżenie stawki opłaty OZE do poziomu e zerowego w 2023 roku miało wpływ kilka czynników. „Kluczowym było kształtowanie się indeksu TGeBase[3] na Towarowej Giełdzie Energii na poziomie przewyższającym nie tylko ceny ofertowe, lecz okresowo także referencyjne[4].Taka sytuacja przełoży się na minimalizację poziomu wsparcia, jakie jest wypłacane wytwórcom przez Zarządcę Rozliczeń” – informuje Urząd Regulacji Energetyki. Istotna jest równie specyfika tego rynku: produkcja energii w systemie aukcyjnym oraz dołączanie do niego kolejnych wytwórców to proces stopniowy, będący konsekwencją przyjętego terminarza realizacji inwestycji. „Nie mamy zatem jeszcze maksymalnej zadeklarowanej produkcji energii przez wszystkich wytwórców, którzy wygrali dotychczasowe aukcje” – wskazuje URE.

W 2022 r. stawka opłaty OZE wynosiła 0,90 zł za MWh.