Aktualizacja: 13.02.2025 14:02 Publikacja: 27.10.2021 10:08
Ireneusz Zyska
Foto: gov.pl
Dlaczego musimy zrezygnować z systemu opustów dla nowych prosumentów? Dotychczasowy system się sprawdza…
Z punktu widzenia ministerstwa klimatu i środowiska chcemy, aby prosumentów mogło być więcej. Naszym celem jest rozwój prawdziwej energetyki obywatelskiej, to znaczy aby każdy kto będzie chciał i spełni określone warunki, mógł zostać prosumentem. Chcemy stworzyć warunki systemowe – prawne i techniczne, aby absolutnie każdy – nie generując zagrożeń sieciowych – mógł zostać prosumentem. Trwanie przy obecnym systemie, kiedy zbliżamy się do miliona prosumentów jest niecelowe. Byłoby działaniem w odwrotnym kierunku. Chcemy zapewnić stały i przejrzysty system przyłączeń. Obecny model, przy rosnącej liczbie prosumentów będzie rodził napięcia między samymi prosumentami. Dla sąsiadów może zabraknąć miejsca w sieci, a operator sieci odmówi przyłączenia nowych instalacji. Aby każdy miał prawo i możliwość technicznego przyłączenia się do sieci, musimy zmienić zasady rozliczeń prosumentów, promować ich większą aktywność na rynku energii i autokonsumpcję oraz zapewnić miejsce w Krajowym Systemie Elektroenergetycznym poprzez rozbudowę sieci i magazynów energii.
Mikołaj Budzanowski, prezes InnoEnergy CE – największego w Europie akceleratora zrównoważonej energetyki oraz czystej technologii, wylicza, że wartość inwestycji we wszystkich spółkach będących w portfelu tego podmiotu sięgnie 100 mld euro do 2030 r.
Ørsted obniży wydatki inwestycyjne o około 25 proc. do końca 2030 r. Wyniosą one od 28 do 30,6 mld euro. Przełoży się to na wolniejszy wzrost portfela OZE. Spółka chce skoncentrować się na regionach z największym potencjałem. Wcześniej również Equinor zrewidował w dół swoje cele w zakresie OZE.
Zbyt mała liczba projektów morskich farm wiatrowych, tzw. drugiej fazy, które mogą powstać po 2030 r., może utrudnić realizację aukcji offshore. Dlatego rząd proponuje więcej projektów. Chce też lepszej współpracy z wojskiem na Bałtyku.
Budowa pierwszej morskiej farmy wiatrowej pochłonie blisko 5 mld euro. Orlen oraz Northland Power rozpoczęły montaż pierwszych fundamentów tej instalacji, która będzie gotowa za rok. Już wcześniej trwała budowa części lądowej całego projektu, a teraz spółka wychodzi w morze.
Polityka Donalda Trumpa w zakresie energii odnawialnej wywołała obawy o zbliżający się kryzys energetyczny w Stanach Zjednoczonych. Liderzy branży ostrzegają przed rosnącymi kosztami dla konsumentów i potencjalną przewagą Chin w światowym wyścigu w dziedzinie sztucznej inteligencji - pisze „Financial Times".
Polskimi złożami węgla koksującego, ale i co ciekawe energetycznego interesują się zagraniczni inwestorzy. Przykładem jest Silesian Coal International Group of Companies (SCIGC) z kapitałem amerykańskim, szwajcarskim i niemieckim. O możliwościach, ale i kosztach budowy nowych kopalń w Polsce mówi nam dr Krzysztof Wilgus, prezes SCIGC.
Mikołaj Budzanowski, prezes InnoEnergy CE – największego w Europie akceleratora zrównoważonej energetyki oraz czystej technologii, wylicza, że wartość inwestycji we wszystkich spółkach będących w portfelu tego podmiotu sięgnie 100 mld euro do 2030 r.
- Regulacje emisji CO2 z samochodów warto zmienić. Jeżeli się tym nie zajmiemy, bardzo szybko europejski sektor samochodowy przestanie być europejski - mówi sekretarz stanu w Ministerstwie Klimatu i Środowiska Krzysztof Bolesta.
Komisja Europejska rozważa możliwość wprowadzenia nowych limitów na ceny gazu, aby czasowo ograniczyć ich wzrost. Te osiągnęły rekordowy poziom. Powodem są niskie temperatury i brak sprzyjających warunków pogodowych do produkcji energii z OZE.
Rok 2025 będzie rokiem pozytywnego przełomu w polskiej gospodarce po trudnych doświadczeniach ostatnich lat – ogłosił w poniedziałek na GPW w Warszawie premier Donald Tusk. Przełom ma przynieść strategia: inwestycje, inwestycje, inwestycje.
Gospodarczy plan rządu obejmuje obietnicę zapewnienia stabilnych dostaw energii. Część z niezbędnych inwestycji już się toczy, ale czy dzięki nim ceny prądu będą niższe? Donald Tusk nie udzielił na to pytanie konkretnej odpowiedzi.
Premier Donald Tusk zapowiedział blisko 700 mld zł inwestycji w polską gospodarkę. Jednym z z kluczowych komponentów ma być energetyka, na którą wydamy najwięcej. Niemal wszystkie inwestycje w energetyce już się jednak pojawiły, a o nowych planach nie usłyszeliśmy. Nie wspominano jednak w jaki sposób rząd chce obniżyć cen energii.
Rząd Donalda Tuska nie zrealizuje kolejnej obietnicy. Chodzi o powołanie Funduszu Transformacji Energetyki, który zasilany środkami ze sprzedaży uprawnień do emisji CO2 w ramach systemu handlu emisjami ETS miał szybciej transformować energetykę.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas