15 września podpisano porozumienie sektorowe na rzecz rozwoju morskiej energetyki wiatrowej. Jakie nadzieje pokłada rząd w tym sektorze?
Podpisanie porozumienia to bezprecedensowe osiągnięcie, z którego wszyscy możemy być dumni. To efekt ponadrocznej pracy zakończonej wspólnym sukcesem administracji rządowej, inwestorów, którzy będą budować farmy wiatrowe na terenie polskich obszarów morskich, oraz firm i instytucji będących częścią łańcucha dostaw dla morskiej energetyki wiatrowej. Sygnatariuszy porozumienia połączył wspólny cel, jakim jest maksymalizacja korzyści dla polskiej gospodarki i budowa local content, rozumianego jako udział polskich przedsiębiorców w łańcuchu wartości. Chcemy wykorzystać potencjał energetyczny Morza Bałtyckiego, aby zapewnić odbiorcom stabilne dostawy zielonej energii po akceptowalnych cenach.
Które branże naszej gospodarki mają największe szanse na rozwój?
Program rozwoju MEW szacowany jest na 130 mld zł. To olbrzymie środki, które zasilą polską gospodarkę. Chcemy, aby w jak największym stopniu skorzystały na tym polskie firmy. To szansa rozwoju dla wielu branż. Polska chce wykorzystać rozwój technologii służących budowie MEW. Mamy ambicję, aby polski przemysł osiągnął zdolność dostarczania kluczowych elementów konstrukcyjnych farm wiatrowych, w tym konstrukcji wież, konstrukcji wsporczych, fundamentów oraz elementów infrastruktury przesyłowej. MEW to również szansa na rozwój stoczni i portów morskich.
Ile nowych miejsc pracy może powstać w ciągu najbliższych dwóch dekad?