Przez nowe sankcje rosyjskie metale spadają z giełd. Kreml straci miliardy

Nowe sankcje USA i Wielkiej Brytanii wobec rosyjskiego aluminium, niklu i miedzi, zabraniają ich importu i handlu na giełdach w Londynie i Chicago. Może to kosztować Rosję nawet 40 mld dol.

Publikacja: 15.04.2024 13:14

Aluminium

Aluminium

Foto: Bloomberg

Ceny aluminium na Londyńskiej Giełdzie Metali (LME) wzrosły w poniedziałek o 9,4 proc. do 2494 dol. za tonę, a niklu o 8,8 proc., do 17,2 tys. dol. za tonę, informuje Bloomberg. Przyczyną są nowe amerykańskie i brytyjskie sankcje wobec Rosji. Wzrost cen miedzi okazał się dużo mniejszy, surowiec podrożał o 2 proc. do 9457,5 dolarów za tonę.

Czytaj więcej

Potężne uderzenie w rosyjskie metale. Zabroniony import i handel na giełdach

Rosyjska miedź, aluminium i nikiel wyprodukowane przed 13 kwietnia (dzień od którego obowiązują nowe sankcje) mogą w dalszym ciągu być umieszczane przez uczestników brytyjskiego LME w autoryzowanych magazynach. Muszą oni jednak dokładnie udowodnić, że rzeczywiście produkcja miała miejsce przed wymienioną datą.

Cena rosyjskich metali przyciągała klientów. Ile na nowych sankcjach straci Rosja?

Londyńska giełda nie spodziewa się destabilizacji podaży i popytu, gdyż klienci spoza Wielkiej Brytanii nadal będą mogli wywozić metal z magazynów.

Rząd Wielkiej Brytanii podliczył, że sankcje pozbawią Rosję wpływów z eksportu o wartości 40 miliardów dolarów. Rosja dostarcza około 6 proc. światowego aluminium, 5 proc. niklu i 4 proc. miedzi, pisze Bloomberg. 12 kwietnia Stany Zjednoczone zakazały importu produkowanego w Rosji aluminium, miedzi i niklu, a także nałożyły na amerykańskie firmy zakaz zakupu, eksportu, reeksportu, sprzedaży lub dostarczania tych metali. Ze względu na sankcje giełda LME i Chicago Mercantile Exchange (CME) nie będą w stanie uzupełnić swoich zapasów aluminium, miedzi i niklu dostawami z Rosji.

Czytaj więcej

Rosyjski tytan na specjalnych prawach: nie ma sankcji, jest import

Tym co dotąd stanowiło o ich wyborze przez kupujących, była cena. Według LME w marcu 2024 roku udział rosyjskiego aluminium pierwotnego w magazynach giełdy wyniósł ponad 91 proc. (około 312 tys. ton). Dla niklu udział ten wynosił 36 proc., dla miedzi – 62 proc.

Wyprzedaż akcji na giełdzie w Moskwie. Notowania Norylskiego Niklu i Rusalu coraz mocniej w dół

Inaczej na sankcje zareagował rynek rosyjski. Inwestorzy giełdy w Moskwie od rana wyprzedają papiery Norylskiego Niklu (-1,41 proc.) i Rusalu (-1,82 proc.). Trend jest spadkowy, oba koncerny kontrolowane przez kremlowskich oligarchów - Potanina i Deripaskę, coraz mocniej tracą na wartości.

Czytaj więcej

13 pakiet sankcji przeciwko Rosji. UE uderzy w aluminium i „części do lodówki”

Rosyjskie koncerny już zaczęły sprzedawać ze zniżkami poza głównymi giełdami. Analitycy BCS World of Investments obliczyli, że przy 1-procentowym dyskoncie od ceny rosyjskich metali zysk Norylskiego Niklu zmniejszyłby się o 60 mln dolarów, a US Rusal o 80 mln dolarów. Jednak spadek zysku mógłby zrekompensować wzrost cen, jeżeli utrzyma się dłużej – dodali analitycy.

Ceny aluminium na Londyńskiej Giełdzie Metali (LME) wzrosły w poniedziałek o 9,4 proc. do 2494 dol. za tonę, a niklu o 8,8 proc., do 17,2 tys. dol. za tonę, informuje Bloomberg. Przyczyną są nowe amerykańskie i brytyjskie sankcje wobec Rosji. Wzrost cen miedzi okazał się dużo mniejszy, surowiec podrożał o 2 proc. do 9457,5 dolarów za tonę.

Rosyjska miedź, aluminium i nikiel wyprodukowane przed 13 kwietnia (dzień od którego obowiązują nowe sankcje) mogą w dalszym ciągu być umieszczane przez uczestników brytyjskiego LME w autoryzowanych magazynach. Muszą oni jednak dokładnie udowodnić, że rzeczywiście produkcja miała miejsce przed wymienioną datą.

Pozostało 82% artykułu
Miedź
Znaczenie kluczowego złoża KGHM nadal będzie rosło
Miedź
KGHM zapowiada zwiększenie wydatków na inwestycje
Miedź
KGHM wypracował wyższe zyski od oczekiwanych
Miedź
KGHM mniej zarabia w Polsce, więcej zagranicą
Materiał Promocyjny
Przewaga technologii sprawdza się na drodze
Miedź
KGHM poniósł kilkumiliardową stratę netto
Materiał Promocyjny
Transformacja w miastach wymaga współpracy samorządu z biznesem i nauką