„W ciągu roku udało nam się zakończyć przygotowania porozumień i działań na rzecz całkowitej wymiany rosyjskiego gazu do 2025 r. Wykorzystujemy tu nasze silne relacje z krajami produkującymi i nasze przyspieszone prace wydobywcze i produkcyjne do zwiększenia ilości gazu z Algierii, Egiptu, Mozambiku i innych krajów ," powiedział prezes Claudio Descalzi.
W styczniu podczas wizyty premier Włoch Giorgi Meloni w Algierii, szef Eni powiedział dziennikarzom, że zimą 2024-2025 Włochy nie będą już kupować rosyjskiego surowca. W tym roku Włochy będą w stanie zastąpić już 80 proc. importowanego z Rosji gazu, czyli 17,6 mld m sześc.
Czytaj więcej
Dostawy przecenionej rosyjskiej ropy i produktów ropopochodnych do Chin sięgnęły w styczniu nowego rekordu – oblicza firma badawcza Kpler. Mimo wykruszania się nabywców rosyjskie wydobycie będzie spadać powoli.
Eni liczy też na gaz skroplony, który sam produkuje. Kontraktowane wielkości dostaw LNG do klientów podwoją się do 2026 r., do 18 mln ton rocznie, podała firma. W bieżącym roku spółka planuje uruchomienie pierwszej fazy zagospodarowania złoża naftowo-gazowego Baleine na szelfie Wybrzeża Kości Słoniowej oraz pływającą terminal LNG u wybrzeży Republiki Konga, a także uruchomienie produkcji LNG w Egipcie, Zjednoczonych Emiratach Arabskich i Norwegii i kontynuację odpowiedniego programu w Algierii.
W 2024 roku planowane jest dodatkowe uruchomienie produkcji gazu skroplonego w spółkach koncernu w Egipcie, Kazachstanie, Norwegii i we Włoszech.